Poprzedni temat «» Następny temat
Amfa Story - poradnik
Autor Wiadomość
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #1  Wysłany: 2009-09-27, 23:36   Amfa Story - poradnik

Bywa i tak ...

Autostrada ma swoje prawa ...

Teraz już nie wiem czyja/czego to wina.

Może kto w Czystopolu za słabo wcisnął wskazówkę....?

A może to ostatnie spotkanie żony z krawężnikiem ...?

A może wymiana opon i mało ołowiu na feldze ...

Tak czy siak - stało się ....

Powyżej 130 km/h zaczęła drgać kierownica. Przestawało powyżej 170 km/h, ale przyznacie - tak się nie da jechać przez Aply :wink: ...



Po 400 km drgawek, wskazówka raczyła sie zsunąć ze swojego ustawowego miejsca ... :



http://www.fotosik.pl



Kingsajz:

http://www.fotosik.pl/sho...e0abead86678a0d



Widzicie wersję roboczą : w oryginale wskazówka latała swobodnie, co groziło porysowaniem tarczy, czego Kubie nie mógłbym zrobić :wink:



Decyzja prosta - w podróży zegarmistrza nie znajdę, trzeba się ratować!



Pierwszy krok : zabezpieczenie tarczy przed porysowaniem wskazówkami ciągnącymi sekundową.



Dwie opcje : rozkręcić sprężynę i zablokować bęben.



Diagnoza : niewykonalne. Do rozkręcenia spręzny i zabezpieczenia bębna potrzeba narzędzi któych brak! :(



Metoda :

1. zrzucamy spadaka poza zasięg wskazówki minutowej, by go nie "ciągnęła" rysując tarczę.

2. blokujemy spadaka tak by nie ciągnęła go wskazówka i nie rysował tarczy.



Metoda 1 odrzucona : trasa, automat ciągle nakręca, wskazówka ciągle "wędruje" Prowadzi do : metoda 2.



Trochę ryzykowna, wymaga cierpliwości. Trzeba wmontować wskazówkę mniej-więcej jak ja : by blokowała minutową.



Kolejny dylemat : brak narzędzi...



Nie dajcie sie zwariować, i nie wierzcie szwedzkim pludrakom :wink: - dekiel KAŻDEGO zegarka DA się odkręcić chałupniczo. W "wiadomych" miejscach opisywano wiele wielce koszernych metod, ja dodam kolejną :wink: ...



Należy się zaopatrzyć w podstawowy zestaw naprawczy, w każdym pierwszym TESCO itp dostępny :



http://www.fotosik.pl



Widzimy : zestaw najtańszch śrubkowkrętów, NOŻYCZKI, rękawiczki gumowe, i pacjenta.

Rękawiczki proponuję od razu wyrzucić - rozmiar "XL" jaki przystoi kawalerowi "po setce" można nałożyć gorylowi, o ile waży więcej niż 200 kg i ma dłuuuugie palce ... :P



Zaczynam !



I napotykam pierwsze wyzwanie :



http://www.fotosik.pl



Blaz się zachwycał bransoletą ... Nie powiem ... Fajna ... Ale jak k%$#@@ ją zdjąć ?!?



Nie ma miejsca na kocie ruchy!!



Ale się udało. Na chama. Ale w końcu to nie kosztuje tyle co niektórzy właciciele w rok zarabiają, to kto mi zabroni ... ?!? :wink:



Teraz kolejne :



Bransolety nie da się odchylić!!



Więc co robie? Jak prosty, chiński cham :wink: - rozpinam. OMEGA by mi na 100% za to zdjęła gwarancję, ale trzeba byc twardym a nie mientkim!



Co użyjemy do odpięcia teleskopu? Wprawdzie powinienem się idać do jakiegoś wypaśnego serwisu, na przykład tu :



http://www.fotosik.pl



Ale wybrałem to :



http://www.fotosik.pl



Udało się!



Teaz zostało już z górki!



Niektórzy źli ludzie :wink: mówią,że się nie da odkręcić dekla Amfy. Nie wierzcie im!



Wystarcz ot tyle :



http://www.fotosik.pl



Rada : jak najtańsze, by miały proste krawędzie...



I tak oto otrzymamy :



http://www.fotosik.pl



Potem już z górki : śruby mocujące!

Ale czym ?!?



Jak wiadomo - śrubkowkręty z marketu nadają się do pchania karuzeli a nie do pracy!

Trzeba je więc "uszlachetnić", to takie fajne słow którego się nauczyłem w imporciez Chin do Unii ... :wink:



Taki zestaw z marketu nadaje się do dłubania w zębach.



Ale żeby się nadał każdemu ni pozującemu właścicielowi zegarków wystarczą dwie rzeczy :



Oszlifowanie :



http://www.fotosik.pl



Efekt :



http://www.fotosik.pl



Utwardzenie termiczne. Mądre słowo, a znaczy opalenie tego w ogniu i gaszenie w płynie, najlepiej oleju. Kilkakrotne. Przepraszam posiadaczy zegarków za więcej niż 2kPLN że nie da się z tego zrobić oddzielnej opowieści :wink: ...



Efektem jest to :



http://www.fotosik.pl



Co prowadzi do tego :



http://www.fotosik.pl





A zobaczcie jak krótko to trwało!



http://www.fotosik.pl



Nie ma nic za darmo - zawsze trzeba uwzględnić pewne straty bitewne. W tym wypadku są akceptowalne :



Od razu Kingsajz :

http://www.fotosik.pl/sho...7153300dab9589a



Ostatnie testy użytkowe :



http://www.fotosik.pl



W efekcie udało się to :



http://www.fotosik.pl



Kingsajz:

http://www.fotosik.pl/sho...b981c538dfd28a6



Wniosek : co nas nie zabije, to nas wzmocni. Wiara we własne siły i nadzieja w mądrość konstruktoró uratują nas z każdej sytuacji :wink: .



Dziękuję za uwagę.
 
 
kadarius 
Ojciec Założyciel
Towarzysz Isajew


Pomógł: 16 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 8157
Skąd: ZIEMIA OBIECANA
 #2  Wysłany: 2009-09-27, 23:41   

Najważniejsze że operacja udana a pacjent przeżył!!!
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #3  Wysłany: 2009-09-27, 23:50   

kadarius napisał:
Najważniejsze że operacja udana a pacjent przeżył!!!




No żyje, żyje ... Ale co to za życie ...???? Zimno, ciemo .. :wink:
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #4  Wysłany: 2009-09-28, 00:09   

Alamo wspaniała foto - opowieść:) Nadawałaby się do Bravo Gril czy jakiegoś innego ambitnego tygodnika :P



A teraz serio. czytając zastanawiałem się co na to powiedziłby mój psychoterapeuta. Bo pewnie zachował się w sposób podobny:

1. Zrobił przerwę w podróży.

2. Latał jak oszalały po okolicznych sklepikach w poszukiwaniu narzędzi.

3. Po ostatecznym wkur... kupił najtańszą chińską :) podróbę narzędzi.

4. Siadł spokojnie w ustronnym miejscu i zamiast naprawić w końcu zegarek, zaczął myśleć jak opisać całą sytuację na forum.

5. Po naprawie jak najszybciej do domu do netu, żeby podzielić się z kolegami w nałogu opowiastką.



Czy uważacie, że takie zachowanie jest w pełni normalne?
 
 
kadarius 
Ojciec Założyciel
Towarzysz Isajew


Pomógł: 16 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 8157
Skąd: ZIEMIA OBIECANA
 #5  Wysłany: 2009-09-28, 00:14   

w 100%



a nadszyszkownikowi Alamo należy się order socjalistycznego przodownika pracy I kategorii
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #6  Wysłany: 2009-09-28, 00:15   

wahin napisał:
Alamo wspaniała foto - opowieść:) Nadawałaby się do Bravo Gril czy jakiegoś innego ambitnego tygodnika :P



A teraz serio. czytając zastanawiałem się co na to powiedziłby mój psychoterapeuta. Bo pewnie zachował się w sposób podobny:

1. Zrobił przerwę w podróży.

2. Latał jak oszalały po okolicznych sklepikach w poszukiwaniu narzędzi.

3. Po ostatecznym wkur... kupił najtańszą chińską :) podróbę narzędzi.

4. Siadł spokojnie w ustronnym miejscu i zamiast naprawić w końcu zegarek, zaczął myśleć jak opisać całą sytuację na forum.

5. Po naprawie jak najszybciej do domu do netu, żeby podzielić się z kolegami w nałogu opowiastką.



Czy uważacie, że takie zachowanie jest w pełni normalne?




Zboczeniec psychoterapeuta :) !!
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #7  Wysłany: 2009-09-28, 00:20   

Mc Gayver nie powstydził by sie takiego tutoriala !

Dobrze że zegarek naprawiony a tarcza nie porysowana, moje niektóre jak były u poprzedniego włąsciciela nie miały tyle szczęść i na tarczy widnieją kręgi robine jak przez kosmitów w życie
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #8  Wysłany: 2009-09-28, 00:22   

ALAMO napisał:




Zboczeniec psychoterapeuta :) !!






Taaa to się chyba nazywa wyparcie i jest jednym z objawów uzależnienia :)
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #9  Wysłany: 2009-09-28, 00:40   

wahin napisał:
Taaa to się chyba nazywa wyparcie i jest jednym z objawów uzależnienia :)




Ech, antropologii was nie uczą nic a nic...



J. :wink:
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #10  Wysłany: 2009-09-28, 00:45   

Jacek. napisał:
wahin napisał:
Taaa to się chyba nazywa wyparcie i jest jednym z objawów uzależnienia :)




Ech, antropologii was nie uczą nic a nic...



J. :wink:




No wahin to za stary jest by powiedziec "za naszych czasów to"... :wink:
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #11  Wysłany: 2009-09-28, 01:12   

ALAMO napisał:
No wahin to za stary jest by powiedziec "za naszych czasów to"... :wink:




Oj, ostrożnie. Chorzy w tym stadium potrafią być niezwykle sugestywni...

:D :D :D



J.
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #12  Wysłany: 2009-09-28, 09:44   

No to twoje szczęście że tym oryginalnym "fryzjerskim"kluczem dekla nie pokaleczyłeś, musiał być słabo przykręcony. :wink: :lol:
 
 
Bibliotek@rz
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 7 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3641
Skąd: Wrocław
 #13  Wysłany: 2009-09-28, 11:14   

Ja swój też próbowałem w akcie desperacji odkręcić nożyczkami, ale ostatecznie trafił do majstra- ostro skubany był zakręcony :wink:

Świetne foto-story Alamo, niezły z Ciebie survivalowiec:P
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #14  Wysłany: 2009-09-28, 11:26   

sszwedo napisał:
No to twoje szczęście że tym oryginalnym "fryzjerskim"kluczem dekla nie pokaleczyłeś, musiał być słabo przykręcony. :wink: :lol:




Słabo nie był - nożyczek mało nie połamałem... Mogłem brać droższe, za 6 PLN a nie za 4 ... :lol:

Ale jak to tak - Adriatyk? Bez Amfy ...?!? No nie da się! Trzeba było poradzić ...
 
 
kadarius 
Ojciec Założyciel
Towarzysz Isajew


Pomógł: 16 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 8157
Skąd: ZIEMIA OBIECANA
 #15  Wysłany: 2009-09-28, 11:35   

ALAMO napisał:


Ale jak to tak - Adriatyk? Bez Amfy ...?!? No nie da się! Trzeba było poradzić ...






Święte słowa! Adriatyk i Amfibia są nierozłączne jak Flip i Flap :D

całe szczęście że ja w takie terminy nie popadłem - nie wiem czy miałbym odwagę tak eksperymentować na nowej Scubie?

Ale twardym trzeba być nie miętkim!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum