Nie moge sie zebrac jakos na dluzsza sesje, wiec na razie bede gromadzil fotki robione przy okazji - pozniej moze uzupelnie o konkretna serie, przede wszystkim na bransolecie - bo to jest przezestaw . W tej chwili nosze na gumie - to nieco "cichszy" zestaw na basen. Poza tym na gumie zegarek lapie maksymalnie techniczny wyglad, co tez jest fajne.
To zastanawiające Jestem w stanie zrozumieć majfrendów, ale wszystkie małe firemki kuleją w tym temacie, że wspomnę tu chociażby Bernhardta czy Helsona
Strix - foty genialne Na gumolcu ten zegar wcale nie wygląda na taki wielki Bardziej jak monsterek na łapie leży
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#7 Wysłany: 2011-04-23, 22:45
Tez mnie to cholernie dziwi, bo ja np. dopiero po Tomkowych fotach u nas na forum zachorowalem powaznie na ten zegar. Wczesniej na stronie Boschettiego nie zrobil na mnie az takiego wrazenia.
Co do wielkosci to on wizualnie, patrzac "na wprost" nie jest duzo wiekszy niz monster tak naprawde. Rowniez na bransolecie. To po czesci zasluga niemalowanego na czarno bezela w tej wersji.
Na gumie też wygląda świetnie, ale z bransoletą jest mu najlepiej.
fotki rewelacja
+1, próbowałem na firmowej gumie, wrzucałem go na skórzany pach, ale bransoleta wygrywa ..
Strix, Twoje foty miażdżą, wreszcie ten zegarek pokazany jak należy .. Szkoda, że tak nie potrafię ..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach