Trzaskałem fotki na aukcje i przy okazja wpadła mi w łapy ta piąteczka. Zegarek więcej leży niż jest w użyciu zatem postanowiłem (dosłownie) go odkurzyć. Czemu leży?? Otóż niby wszystko jest OK. Czytelny, przyjemny dla oka zegareczek w rozmiarze odpowiednim na moją łapę, dobrze wykonany, no ale....no właśnie ale. W moim odczuciu pozbawiony smaczków, czegoś co by go odróżniało z tłumu. Taki trochę nudnawy i przeciętny
Być może to sesja pożegnalna?
To startujemy
I na koniec bonus. Sknocone zdjęcie, ale podoba mi się
Przemek, recka przeczytana. problem tkwi w walucie. gdyby ktoś chciał go opylić za czapkę żołędzi, to już bym na cmentarz leciał zbierać.... ale jak sie los wiosną uśmiechnie, to seiko 5 jest dla mnie nr 1. głównie ze względu na cenę, ale zmanierowany jeszcze nie jestem, a śwajcara na ręce miałem 10 lat temu,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach