#1 Wysłany: 2012-07-24, 19:48 Parnis Power Reserve - problem
Witam wszystkich (jest to mój pierwszy post)
a wiec mam taki problem: sprawiłem sobie Parnisa Power reserve (czarny, taki z otworem przez który widać poruszający się mechanizm - wybaczcie za moja terminologię a właściwie jej brak). Po otworzeniu przesyłki nakręciłem zegarek tak że wskazówka Power reserve poszybowała do maxa. Przez kilka minut wszystko było w porządku ale później wskazówka zaczęła się zatrzymywać wciąż na 38 lub 50 sekundzie. Jak wezmę zegarek do ręki, delikatnie nim potrząsne robi ona następne okrążenie i znów staje w tym samym miejscu. Dodam tylko że po zatrzymaniu wskazówki widać jak te najmniejsze kółko mechanizmu (jeszcze raz wybaczcie) zwalnia a w końcu zatrzymuje się. Mam jeszcze możliwość odesłania zegarka ale zastanawiam się nad tym bo być może nie jest to poważna usterka i nie opłaca się go wymieniać. Proszę o poradę
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#2 Wysłany: 2012-07-24, 20:35
raytone, witamy się w odpowiednim dziale
A przyczyną usterki jest prawdopodobnie jakiś paproch wewnątrz werku i bez wizyty u zegarmistrza się nie obędzie, prawdopodobnie taniej będzie odesłać zegarek do sprzedawcy.
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 12 Maj 2012 Posty: 460 Skąd: Warszawa Ursus
#6 Wysłany: 2012-07-25, 22:10
W moim przypadku ,kiedy naprawiał mi Orienta, zagadnąłem go o opinię na temat chińskich zegarków. Facet nic nie słyszał a jak mu powiedziałem, że moja Alpha ma 35 kamieni to on walnął .....' może i tam ma za to ten Orient ma plastikowe trybiki w mechaniźmie daty.....' Ale mnie wnerwił
Ostatnio zmieniony przez gzubek71 2012-07-25, 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 1 raz Wiek: 59 Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 740 Skąd: polski biegun ciepła
#7 Wysłany: 2012-07-27, 17:44
Ja też miałem problem ze wskaźnikiem rezerwy chodu w moim Parnisie Portugalczyku i żaden z miejscowych zegarmistrzów nie chciał sie podjąc jego naprawy. Musiałem go w końcu wysłać do Bielska-Białej do firmy Omega (która polecił mi kumotr crayzee), a oni naprawili i działa jak do tej pory super. Jak bedziesz chciał, to daj znać na PW, może znajdę na nich namiary, ale pewnie można ich tez znaleźć z necie.
Pies czy kot?: kot
Wiek: 47 Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 656 Skąd: Łódź
#9 Wysłany: 2012-09-21, 10:15
Jak powiedział mi jeden z zegarmajstrów, nie naprawiają, bo nie mają części zamiennych. Na szczęście znalazłem takiego, co sam był w stanie części dorobić. Chociaż za kasę wydaną na naprawę, kupiłbym drugi taki zegar.
Pies czy kot?: kot
Wiek: 47 Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 656 Skąd: Łódź
#11 Wysłany: 2012-09-22, 15:16
Santino napisał/a:
Weiss napisał/a:
znalazłem takiego, co sam był w stanie części dorobić
U nas?
No na Placu Słonecznym. Czopy i kółko wychwytu naprawił. Bardziej to dopasował, niż dorobił, ale chciało mu się. Czopy na pewno nawiercał. Z resztą gościu mówił, że lubi takie wyzwania. Kuba jakieś zegarki u niego robił i raczej go chwalił.
Ostatnio zmieniony przez Weiss 2012-09-22, 15:18, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach