Poprzedni temat «» Następny temat
Historia podwodna, czyli PARNIS / U-BOOT / ORZEŁ
Autor Wiadomość
Blaz
[Usunięty]

 #61  Wysłany: 2009-10-25, 19:23   

Ciąg dalszy był - z tego, co pamiętam - taki, że ci sami aktywiści stwierdzili, że praca przy rybach wyjdzie tym dzieciom na zdrowie, bo jest na świeżym powietrzu i nie będą wdychać trujących oparów części komputerowych.



Gdy realia jednego kraju zaczyna się tłumaczyć kompletnie innymi realiami drugiego kraju to dochodzi do takich absurdów.
 
 
GrzecH
Ojciec Założyciel
SEIKOholic


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3028
Skąd: z Poznania :)
 #62  Wysłany: 2009-10-25, 19:44   

svedos napisał:
Mówcie co chcecie mnie się podoba.




no teraz mogę Ci Teston Oficjalnie pogratulować - świetny jest.

Można położyć na szafce - i wypisz wymaluj budzik :lol:



Pozdr

G
 
 
feleksc 



Pomógł: 8 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4383
Skąd: wroc
 #63  Wysłany: 2009-10-25, 20:32   

Cytat:
On jest chyba podobnej wielkości co Iron Felix, werk też jest ten sam.




u mnie wielkosc z uszami to 60mm.

werk nie jest ten sam,u mnie nie łabedzia szyja ta co mm

tylko seagull3600 a 'la jakas eta.

to jest 50mm czyli chyba mniejszy ale chetnie przymiarke zrobie :wink:
 
 
teston 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3748
Skąd: Lublin
 #64  Wysłany: 2009-10-25, 21:52   

U mnie od ucha do ucha tylko 58.5 mm, a łabędzia szyja to przypadek. Przy zamawianiu nie zwróciłem uwagi, że są 2 wersje: microregulator i swan neck. Ale może mnie oświecicie, czym to się w zasadzie różni ?
 
 
zbyszke
Starszy Ryżowy

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 790
Skąd: Kumla (SE)
 #65  Wysłany: 2009-10-25, 22:45   

A on nie ma byc na prawa reke?
 
 
GrzecH
Ojciec Założyciel
SEIKOholic


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3028
Skąd: z Poznania :)
 #66  Wysłany: 2009-10-25, 22:53   

zbyszke napisał:
A on nie ma byc na prawa reke?




Taka KORONKA wbijająca się w kości śródręcza? Masakra!

....bo ona wyjdzie poza kości nadgarstka 8)



:wink:



GrzecH
 
 
zbyszke
Starszy Ryżowy

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 790
Skąd: Kumla (SE)
 #67  Wysłany: 2009-10-25, 23:02   

Izwinitie, pazalsta - ja w vintage siedze, a tam 38 mm to olbrzym, wiec nie w temacie jestem :) .
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #68  Wysłany: 2009-10-25, 23:04   

zbyszke napisał:
Izwinitie, pazalsta - ja w vintage siedze, a tam 38 mm to olbrzym, wiec nie w temacie jestem :) .




Bo i po prawdzie to tej wielkości zegarek bardziej pasuje co by go na nodze nosić wielkością :wink:
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #69  Wysłany: 2009-10-26, 00:54   

teston napisał:
U mnie od ucha do ucha tylko 58.5 mm, a łabędzia szyja to przypadek. Przy zamawianiu nie zwróciłem uwagi, że są 2 wersje: microregulator i swan neck. Ale może mnie oświecicie, czym to się w zasadzie różni ?




Zasadniczo "swan neck" to ta sprężyna przy dźwigni przsuwki. Wajcha przesuwki jest złapana między sprężynę a poziomy wkręt regulacyjny.

A mikroregulator do każdy inny system dokładnego ustawiania przesuwki. W chińskich werkach spotyka się patent z kółkiem ślimakowym (dokładnie jak w Wołnie).

Z kolei w ETAch chyba najczęściej jest układ z rozwidloną dźwignią przesuwki nasadzoną na mimośrodowy wkręt. Valjoux 7750 i jego chiński klon 8850 mają zupełnie odjechany i nieefektywny mechanizm dźwigniowy.



Ogólnie - jak który uhrmacher wstawał w poniedziałek na kacu, zaczynał dzionek od wymyślenia nowego mikroregulatora.



J.
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #70  Wysłany: 2009-10-26, 01:04   

Swan Neck w przypadku asianunitasów, to praktycznie atrapa, sprężyna jest tak słaba że nie spełnia swej roli i trzeba regulator ręcznie dociskać.
 
 
TowRoupas 
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 12 razy
Wiek: 34
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2139
Skąd: Warszawa
 #71  Wysłany: 2009-10-26, 09:18   

Nie wiem jak nosić te 50 mm na nadgarstku... Dla mnie mój parnis akwalung to szczyt ciężkości :) więcej bym nie przyjął - a na pewno ten u-boat jest cięższy
 
 
feleksc 



Pomógł: 8 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4383
Skąd: wroc
 #72  Wysłany: 2009-10-26, 10:13   

nosi sie rozrywkowo-nie wiecej niż dwie godziny dziennie :lol:

musimy jeszcze je poważyć bo u mnie stali nie żałowali :lol:
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #73  Wysłany: 2009-11-07, 15:25   Historia podwodna, czyli PARNIS / U-BOOT / ORZEŁ

Historia podwodna, czyli PARNIS / U-BOOT / ORZEŁ

Nowy nabytek na który czekałem z zapartym tchem , to jest cudownie ocalony egzemplarz z Niemieckiego U-boot 'a, który był zaginął u wybrzeży Chińskich w ostatnie fazie II wojny światowej, kiedy to płynął z tajną misją do Japonii. Kilka miesięcy temu wrak tej jednostki został wyrzucony przez morze na brzeg. Jedynym przedmiotem jaki się zachował w doskonałym stanie by ten piękny zegarek podwodnika. Chińscy naukowcy i inżynierowie wykonali jego idealna kopię i.........oto czekam na ten niepowtarzalny rarytas z jakże piękną historią.

.....hym a może on z ORP Orzeł pochodzi, tak za pewnością jak Orła internowano w Tallinie to Polscy oficerowie przehandlowali go z Niemcami w zamian za mapy..... i w ten oto sposób historia zatoczyła koło i tak Polski zegarek podwodnika wraca do macierzy........ i co lepiej jak historia OP



































Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-02-10, 21:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
feleksc 



Pomógł: 8 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4383
Skąd: wroc
 #74  Wysłany: 2009-11-07, 15:32   

kawał grzmota :D

kiedy się wymieniamy na jakiś miesiąc-koło na kwadraciaka? :wink:
 
 
Telekom 
Starszy Ryżowy
Pornograf


Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 796
Skąd: Z bydgoskiego
 #75  Wysłany: 2009-11-07, 15:37   

I takie właśnie legendy stanowią największą "wartość dodaną" do wielu zegarków. :wink:

Czyli "jak przez odpowiedni mit sprzedać przedmiot za dziesięciokrotnie wyższą kwotę".



Ale ja jak zwykle chciałem o czymś innym. :)

Ta wielka zakrętka kryjąca mikrą koronkę przypomina mi powiedzonko: "w dużej klatce mały ptaszek". :D



edit.

P.S. Zegarek niezły, a Twoje zdjęcia jak zwykle rewelacyjne!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum