Odkopię temat, bo nie chce zakładać nowego. Być może było to już poruszane, ale chciałem zapytać o szkodliwość zegarów wojskowych i starych zegarków z lat 50-60 tych pod kątem użycia wskazówkach radu. Jak to w końcu z tym jest, bo trochę się ostatnio przestraszyłem i zastanawiam się nad pozbyciem kilku swoich staruszków
Sławek - to poważna sprawa. Pokaż jakie masz i ja rad-nie rad ten rad od Ciebie zabiorę - w końcu to zdrowie najważniejsze. Ja zrobię ołowianą gablotę i trudno, niech trują mnie
Pokaż bo jestem Ciekaw a tak na poważnie to był gdzieś taki temat i tam było cos w stylu że jak się nie liże wskazówek z miłosci do zegarków to ich radioaktywność po tylu latach jest taka że licznik geigera mullera z odległosci kilku cm nawet nie jęknie.
_________________ Pozdrawiam Roman
Ostatnio zmieniony przez roman7000 2015-10-21, 20:53, w całości zmieniany 1 raz
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#292 Wysłany: 2015-10-22, 09:22
Przypomniał mi się Misinek z geigerem na spocie Kizi. Otóż łaził z tym pudłem jak Orcio po okopach Świętej Trójcy i mantykował. W jednym miejscu licznik terkotał wyjątkowo wściekle, ale, rzecz ciekawa, przystawiony do okolicznych zegarków uspokajał się znacząco. Okazało się, że powodem terkotu jest jego kawa.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#296 Wysłany: 2018-04-16, 10:26
Kameraden mam małe pytanko, jakie jest zadanie tych dwóch elementów na bębnach naciągu w Aczasach i ich pochodnych. Dokładnie chodzi o ten z dzyndzlem na osi i koniczynką z boku. Co to jest, czy to coś w rodzaju hamulaca mającego za zadanie wyhamować szybko odkręcającą się sprężynę????
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#297 Wysłany: 2018-04-16, 17:56
To maltanka, czyli koło maltańskie. Słuzy do ograniczania liczby obrotów do tylu, ile jest listków; jak widzisz, jeden listek ma wypukły szczyt i koło już dalej nie pójdzie.
G.
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2018-04-16, 17:56, w całości zmieniany 1 raz
Czyli, to blokuje ew. odwijającą się - zerwaną - sprężynę.
Dobrze kombinuję, że to po to że ona jest bardzo silna i by mogła kęsim porobić ?
Bo w takim 2416, to wiesz co zerwana sprężyna robił .. prr..pfff ...ee ...
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#299 Wysłany: 2018-04-16, 18:14
ALAMO napisał/a:
Czyli, to blokuje ew. odwijającą się - zerwaną - sprężynę.
Dobrze kombinuję, że to po to że ona jest bardzo silna i by mogła kęsim porobić ?
Bo w takim 2416, to wiesz co zerwana sprężyna robił .. prr..pfff ...ee ...
Maltanka po prostu uniemożliwia przekręcenie sprężyny - w naciągu ACzSa jest dość spore przełożenie. a sprężyna nie jest zbyt silna - zakłada się paluchami.
W mechaniźmie oś jest zablokowana zapadką, a wieniec bębna obciążony przekładnią i wychwytam. Więc jak sprężyna pęknie, to zrobi trochę szumu wewnątrz bębna, i to wszystko.
Inna rzecz, że w momencieci pęknięta sprężyny na przekładnię chodu niekiedy idzie krótki, ale dość spory moment wsteczny. W starych kieszonkach amerykańskich stosowano tzw safety pinion, czyli zębnik do sprężyny, nakręcony na oś minutową. Gdy sprężyna "strzeli", zębnik odkręcała się na gwincie o jeden - dwa obroty, tym samym chroniąc wychwyt.
Gbq.
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2018-04-16, 18:42, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach