[maciek]

Tak sobie Kumotrzy pomyślałem, że chętnie dowiedziałbym się jaki jest Wasz ulubiony zegarek z kolekcji? Ulubiony, czyli ten, w którym zawsze dobrze się czujecie i który zabralibyście na dłuuugaśny wyjazd. Oczywiście nie na wyjazd ekstremalny, umówmy się, że g-szok z kompasem, termometrem i wysokościomierzem nie będzie potrzebny... No chyba, że jest to ten ulubiony.

Ja to chyba najbardziej lubię ototo:

Tak sobie Kumotrzy pomyślałem, że chętnie dowiedziałbym się jaki jest Wasz ulubiony zegarek z kolekcji? Ulubiony, czyli ten, w którym zawsze dobrze się czujecie i który zabralibyście na dłuuugaśny wyjazd. Oczywiście nie na wyjazd ekstremalny, umówmy się, że g-szok z kompasem, termometrem i wysokościomierzem nie będzie potrzebny... No chyba, że jest to ten ulubiony.

Ja to chyba najbardziej lubię ototo:

[Tomek]

Mój ulubieniec ...

[olej0070]

w podobnym tonie jak Tomek i jego RT'ek czyli diverowo

[Tomek]

[olej0070]

widocznie wszystkie znaki na niebie i forum wskazują jedyny słuszny wybór

[Kyle]

mój ulubieniec ostatnimi czasy to sumo. Co jest o tyle dziwne, że generalnie najbardziej lubię garniturowce, a nurki mi się w ogóle nie podobały na początku mojej zegarkowej przygody. Obecnie jestem na etapie przełamywania się, aby założyć sumo na bransolecie do garnituru jako poor man's Submarinera. Na szczęście do tej pory wszystkie koszule mają na tyle wąskie mankiety, że torpedują ten pomysł

[sagvartok]

U mnie też diverovato - Rotary Aquaplunge z l.60 na automacie AS'a. Zdjęcia nie mam, będzie po weekendzie.
A tego Lonżina uwielbiam - taki cel na najbliższe miesiące

U mnie też diverovato - Rotary Aquaplunge z l.60 na automacie AS'a. Zdjęcia nie mam, będzie po weekendzie.
A tego Lonżina uwielbiam - taki cel na najbliższe miesiące

[Svedos]

U mnie nie ma problemu, ja tam wszystkie moje zegarki lubię.

[ALAMO]

U mnie to samo. Jak jakiegoś nie lubię - to idzie do ludzi. Co mi się żadko zdarza ...

[Kyle]

nadszyszkownicy, ale tu się nie rozchodzi który lubimy, tylko który lubimy najbardziej. Ja też lubię wszystkie swoje, niemniej zawsze któryś jest ten naj

[Arek]

oni po prostu już mają tyle zegarków że o połowie z nich pewnie nie pamiętają

oni po prostu już mają tyle zegarków że o połowie z nich pewnie nie pamiętają

[wahin]

Tak jest Arek. Spójrz na Svedosa od czterech dni szuka ekspedycji i nie może jej znaleźć

[Rudolf]

U mnie teraz w czasie remontu to potrzebna jest cała ekspedycja by znaleźć zegarek w kartonach

[Svedos]

[pisar]

Ja bym brak ulubionego zegarka mógł odczytać jako pewnego rodzaju "ułomność" w tym zboczeniu naszym zegarkowym : )