Invicta Reserve Men's Ocean Speedway 0741

Słoniu · Wysłany: 2013-08-21, 17:15 **Invicta Reserve Men's Ocean Speedway 0741**

Taka szybka sesja nowego nabytku do przygotowywanej recenzji

olp1 · Wysłany: 2013-08-21, 17:23

IMO najlepszy w tym zegarku jest bezel, oczywiście wygląda jak ściągnięty z TH Aquaracer :))

Iks · Wysłany: 2013-08-21, 17:29

Za dużo dobrego troszeczkę, chociaż ten carbon sobie mogli darować, ale - niech się nosi pifko

Słoniu · Wysłany: 2013-08-21, 17:36

kornel91 · Wysłany: 2013-08-21, 18:02

Super klocek. Bardzo mi się podoba pifko

Kasamene · Wysłany: 2013-08-21, 18:14

Iks · Wysłany: 2013-08-21, 18:59

Toyota · Wysłany: 2013-08-21, 19:15

E całkiem si, mimo mojego falstartu z Invictą ta mi się podoba. Jak tarcza w świetle, nie robi blink blink mimo tej faktury? Graty pifko

Słoniu · Wysłany: 2013-08-21, 20:23

Toyota, - ano trochę robi - ale ona jest stworzona do tego aby lekko się rzucać w oczy :))

maciek · Wysłany: 2013-08-21, 20:51

...ale będziesz nosił, czy jednak leci dalej? :popcorn:

Słoniu · Wysłany: 2013-08-21, 20:52

maciek · Wysłany: 2013-08-21, 20:53

Iks · Wysłany: 2013-08-21, 20:56

Cytat:

Wariat.

Słoń nie sprzedaje zegarków raczej

Ja mając takie perełki i taką ilość najmniej połowę bym pogonił do ludzi i za to kupił jakieś wypasione auto chrono :))

Ale ja mam ADHD

Słoniu · Wysłany: 2013-08-21, 21:02

Iks, - kiedyś się zastanawiałem, czy nie pogonić większości kolekcji i kupić właśnie zenka czy innego wypasa... Tylko problem jest w tym, że mi sprawia radochę codzienne poranne wybieranie zegareczka, a poza tym na takiego zenka bym dmuchał i chuchał i się o niego bał jak głupi - co to by była za przyjemność? Morał z tego taki - że na zegarek wypaśny zegar mnie po prostu nie stać. A co do Invicty - Panowe - za 1130 po wizycie u Vincenta - automatyczne chrono żal było nie brać - a zegar poważnie jest zajebibi! cool

Iks · Wysłany: 2013-08-21, 21:09

Nie no ja wiem o co chodzi, i've been there

Ja wiem po prostu po sobie, że jak mam więcej niż 10 to już ...nie ma co założyć, wymyślam, wybrzydzam itd. Im jest mniej tym wybór prostszy, ale z jednym bym też nie dał rady

. Przy tym zawsze te fajniejsze lądowały u mnie częściej na łapie niż te... hmmm

mniej fajne?, więc sens posiadania "leżaków" był znikomy. Tylko pogratulować jeśli tyle samo frajdy masz z noszenia Avii, Excursionista i Pan Europa pifko