Pies czy kot?: pies
Wiek: 66 Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 14654 Skąd: Warszawa
#34 Wysłany: 2013-08-19, 15:53
Prezesso pisałeś gdzieś szerzej o tych swoich przygodach z tymi Seikaczami, chętnie poczytam , bardzo ładne są, szkoda że jest taki kłopot z nabyciem, pół forum chętnych by było .
_________________ Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#35 Wysłany: 2013-08-19, 16:40
Wszystko jest kwestią czasu i pieniędzy jak mawia mój informatyk zapytany "czy to się da"
A poważnie: to wkleję tu, bo to chyba dobre miejsce, tutorial jak kupić seiko 6139 i nie wtopić
http://forums.watchuseek....ide-140803.html
Są tam opisane różnice w modelach, w trakcie lat produkcji itp. Na co zwracać uwagę i inne.
A z moim to właściwie poza tym, że mnie majster najprawdopodobniej oszukał to nic nie było
Zaniosłem do rozebrania (jak odpakowałem z paczki to chodził i zerował elegancko). Majster rozebrał - części trafiły do pudełka a koperta i szkło do polerowania. Po odebraniu od polermajstra zaniosłem, żeby złożyć wszystko do kupy.
Stoję czekam, a majster mówi, że jest zepsuty a ja mówię: jak to? Sam się w pudełku... wzion i popsuł...?
Majster na to chamskim tonem: sugerujesz, że ja ci go zepsułem??? (ten sam majster go rozbierał, więc coś w tym jest ) Zostawiłem więc do naprawy...
Po około miesiącu jak go przycisnąłem, żeby się za robotę zabrał to on mnie na to, żebym wskazówki zamówił bo te były do dupy i wyrzucił
Po jakiejś minucie ciszy zapytałem kogo pytał o pozwolenie? No to on na to, że były tak zjechane, że aż nie pasowały do tak ładnie odnowionego zegarka więc uznał to za normalne i że jak mi coś nie pasuje to mogę sobie poszukać bo na pewno gdzieś są tu:
w pudełku jeszcze po pradziadku, do którego zawsze wrzuca zużyte wskazówki i bankowo tam są.
Dodam tylko, że wskazówka godzinowa miała ryskę i była tak na 80 % a minutowa była igła... no comment.
Ale się wziąłem i wściekłem i pojechałem do niego i poprosiłem o to pudło i pęsetę... po 3 godzinach przerzucania wskazówek pojedynczo znalazłem tylko godzinową (minutowa jak pamiętacie była igła) - przypadek?
Więcej do chama nie pójdę!
Zamówiłem jak Pan wskazówki w autoryzowanym serwisie, zapłaciłem stówkę i tera mam jak talala
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach