Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#18 Wysłany: 2010-04-06, 19:43
lub czubkiem scyzoryka lub pilniczka do paznokci !!! Trzymam kciuki za powodzenie misji
_________________
09042 [Usunięty]
#19 Wysłany: 2010-04-06, 19:45
I nico - śrubokrętów to mam chyba wszystkie rozmiary świata ale śruby są dokręcone na maxa blaszki w wypustach a toto lata jak chce.
A co do chodu to prawie go nie slychac
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#21 Wysłany: 2010-04-06, 19:49
09042 napisał/a:
Panowie poszło od razu.
Ale śruby sa dokręcone na maxa , blaszki są w wypustach czyli na swoim miejscu a toto lata jak chce
Blaszki mocujące , pod śrubkami mogą być odwrotnie założone. Jeśli śrubki są dokręcone na maxa, to spróbuj je odkręcić i odwrócić te blaszki, tylko z dokręcaniem ostrożnie to nie śruby w samochodzie, tu trzeba delikatnie.
Te blaszki są Sylwek z tego co pamiętam płaskie ...
Hmm...
Odwrotnie włożony pierścień centrujący? Tam jest wycięcie zdaje się - chyba wejdzie w jedną i w druga stronę ?
09042 [Usunięty]
#23 Wysłany: 2010-04-06, 19:53
Pierścień i werk sa połączone sztywno, pomiędzy pierścieniem a koperta jest około 0,5 mm luzu a blaszki śa extra płaskie( odkręciłem jedna) i jak wchodzą w tu wycięcie w kopercie to maja luzik.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#24 Wysłany: 2010-04-06, 19:57
ALAMO napisał/a:
Te blaszki są Sylwek z tego co pamiętam płaskie ...
Hmm...
Odwrotnie włożony pierścień centrujący? Tam jest wycięcie zdaje się - chyba wejdzie w jedną i w druga stronę ?
Blaszki są podgięte w jedną stronę, i w zależności czy jest duży luz czy nie to się je przekłada wygięciem do góry lub na dół, czasami wystarczy odwrócić tylko jedną i pomaga. Pierścień centrujący odwrotnie założony może blokować wałek naciągu, lub wręcz go uszkodzić( tak jest w Parnim Chronometer)
No to jakiś "ciul" zamontował niewłaściwe blaszki, w tym przypadku jedyne rozwiązanie to dołożenie po dodatkowej blaszce na każdą śrubkę, no ale trzeba mieć zapasowe blaszki, albo zaopatrzyć się gdzieś w te lekko podgięte ( nie pytajcie gdzie bo nie wiem)
Można też podłożyć jakieś małe podkładki pod blaszki, o ile się takimi dysponuje, wtedy one się lekko podniosą i przy dokręcaniu powinny elegancko "zasprężynować" blokując cały bałagan w kopercie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-04-06, 20:03, w całości zmieniany 2 razy
Nie wyginaj tych blaszek bo pękną, one są hartowane i próba wyginania źle się skończy.
Próbowałeś? Serio pękają?
Ja w radzieckich często doginałem.
Bo jeśłi są proste - to faktycznie lipa! U mnie są nadginane w Chinominorze. W Parnisach nie patrzę bo rabanu narobię w szufladach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach