Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#16 Wysłany: 2013-02-04, 09:55
A ja tam lubię Genevy Sport. Pomimo tego, że ubożej od innych legend PRLu wyglądają. Sam mam dużą, taka jak kumotra. A małżonka nosi mniejszą ale z żółtym szkłem. Na żółtym pasku wyląda nieźle.
Kanty kopert, tu chyba wszystko zależy od majstra, który starą powłokę usuwa. Raz chciałem odnowić straszliwie zniszczoną kopertę Lanco. Nie poznałem jej po powrocie z usługi.
"Panie Mieciu, a to auto co pan przyciągnął, to jakie to jest ? Aaa ... Passat ? No to jeszcze nam trochę zejdzie, bo jak nie ciągniemy to nam przystanek autobusowy wychodzi ..."
Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#20 Wysłany: 2013-02-04, 10:25
Dzięki Zbyszke, dziadek kupił ją w Kudowie w sanatorium w latach 70. od zegarmistrza, ponoć ktoś ją przegrał w karty. Od dziecka mi się podobała, do tego stopnia, że ten design stał się moim ulubionym sowieckim. Dziadek dał mi ją jeszcze za życia, ok 10 -15 lat temu. Niedawno dokupiłem zieloną.
A Lanco po renowacji koperty poniżej - też zegarek rodzinny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach