Dzis rano,nakrecajac mojego walthama marquis,poczulem,ze nie ma oporu.Otworzylem go.Okazalo sie,ze sprezyna przy walku sprezyny po prostu pekla.Jest to jakies 2-3mm sprezyny kolo tej dziury,ktora wchodzi na zaczep na walku.Teraz pytanie.Da sie to naprawic?Jest szansa dostac zamiennik takiej sprezyny/naprawic aktualna?
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#4 Wysłany: 2010-03-31, 10:54
Zegarmistrz powinien sobie z tym poradzić, jak nie dopasuje nowej to naprawi tą zepsutą, na szczęście pękła w takim miejscu że nie powinno to mieć w przyszłości wpływu na pracę zegarka, możesz także sam pokombinować, sprężynę trzeba wyjąc z bębna( uważaj bo lubi latać) i dorobić/ odwzorować przy pomocy wiertła i pilniczków iglaków kształt zamka sprężyny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach