Macie jakiś dobry sposób aby koło wychwytowe , złapało się z paletami kotwicy , i założyć mostek aby było dobrze , bo już siły na to nie mam :S
andre [Usunięty]
#32 Wysłany: 2010-03-06, 13:38
Nie bardzo rozumiem? Jesli palety nie trafiają pomiędzy zęby koła to należy ustawic wychwyt-jesli są kołeczki ograniczające to kołeczkami.Sprawdzić palec czy aby nie ułamany i wreszcie sprawdzić czy palety sie nie ruszają.Palety mogły być robione i w widełkach moga być dwie takie same a wtedy nie jest dobrze i lepiej poszukać nowej kotwicy.Co do koła to może mieć krzywe czopy i bije a wtedy haczy ,albo koło jest zdeformowane i tez haczy.
Przed założeniem półmostka balansu czyszczakiem (znaczy wykałaczka )ruszasz kotwica i jesli wychwyt zaskakuje i koła sie zazebiaja i nic sie nie zacina to bedzie oznaczało zle ustawiony włos albo regulator kąta.
Nie bardzo rozumiem? Jesli palety nie trafiają pomiędzy zęby koła to należy ustawic wychwyt-jesli są kołeczki ograniczające to kołeczkami.Sprawdzić palec czy aby nie ułamany i wreszcie sprawdzić czy palety sie nie ruszają.Palety mogły być robione i w widełkach moga być dwie takie same a wtedy nie jest dobrze i lepiej poszukać nowej kotwicy.Co do koła to może mieć krzywe czopy i bije a wtedy haczy ,albo koło jest zdeformowane i tez haczy.
Przed założeniem półmostka balansu czyszczakiem (znaczy wykałaczka )ruszasz kotwica i jesli wychwyt zaskakuje i koła sie zazebiaja i nic sie nie zacina to bedzie oznaczało zle ustawiony włos albo regulator kąta.
Ok Dziękuje
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#34 Wysłany: 2010-03-25, 01:14
ALAMO napisał/a:
Tak jak Sylwek mówi - jeśłi nie masz oleju spcjalistycznego, i w zasadzie robisz eksperyment - to możesz próbować "organoleptycznie" oleje samochodowe. Im gęstszy -tym się go stosuje do mniej ruchawych części.
Mosze być. Najważniejsze, to poczutać se (na zegarkiclubie) CO i ILE smarować.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#39 Wysłany: 2010-03-25, 07:41
Szymek, bardzo dobrze ten temat był opisany na Kizi, zdeje się że się nazywał " pierwsze amatorskie czyszczenie zegarka" było tam wiele cennych informacji.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#41 Wysłany: 2010-03-25, 10:30
Tu jest linka do tematu na kizi -pierwsze-amatorskie-czyszczenie-zegarka, warto poczytać jest tam wiele cennych informacji i każdy znajdzie coś dla siebie, polecam wszystkim kumłotrom.
Ale robimy off-topa, mialo byc o serwisie zegarka.
Ja nic na razie nie umiem zrobic z mechanizmem. Ale odkrecam dekle (zeby moc zrobic zdjecia). Jakies wieksze syfki mozna zebrac za pomoca wykalaczki delikatnie zwilzonej w alkoholu (zalecam zakupienie malej buteleczki spirytusu - starczy na dlugo, o ile sie nie bedzie go podpijac ).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach