trochę odkopię, ale nie wiedziałem, gdzie o nim napisać...
Znalazłem takie coś... POLJOT NESTEROV:
Automatic 8215 Miyota Japan movement.
21 Ruby jewels.
Central second hand.
Calendar.
Shock resistant balance.
All Stainless steel case, 45 mm diameter and 13 mm thickness, 10 ATM water resistance. Mineral flat glass. Screw-in crowns, 7mm diameter.
The watch runs at least 42 hours after full winding.
Leather band (22 mm).
I teraz pytanko... co to kufa jest? Poljot? Z miyotą? Levenberg ma bardzo podobne brandowane jako Pilot, widziałem też Aviatory.
Wyszła taka seria, 5 zegarków, każdy poświęcony innemu lotnikowi, bohaterowi radzieckiemu/rosyjskiemu. Każdy w nieco innej konfiguracji kolorystycznej
Zresztą masz na tej stronie którą podlinkowałeś W serii były:
NESTEROV - jak wyżej
CHKALOV
KOZHEDUB
GROMOV
POKRISHKIN
To normalne polioty przynajmniej firmowane tą marką, Levenberg pod nazwą Pilot wypuścił zdaje się swoje warianty
itd...
_________________ YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
maciek [Usunięty]
#41 Wysłany: 2012-08-31, 21:22
Iksu... to wszystko to ja wiem. Mnie interesuje, czy Poljot rzeczywiście wsadza do swoich zegarków miyotę.
Tzn, nie wiem do końca kto jest właścicielem praw do marki Poljot, ale najwyraźniej wsadza...
_________________ YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 51 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#43 Wysłany: 2012-09-05, 23:33
Tak jak do G shocka trzeba dorosnąć tak i do noworuskich - tak pomyślałem. Kupnąłem więc amfe 1967 i po przyjściu i obmacaniu mam dwie uwagi. Jedno to na kogo ten pasek gumowy???? Na jakiegoś olbrzyma? Druga to mam wrażenie że po odkręceniu koronki podczas nastawiania urwę ją. Jakoś tak dziwnie lata we wszystkie strony po odkręceniu i nastawianie godziny też jakieś takie niepewne i na wyczucie z kombinowaniem. Nie umiem wam tego opisać. Myślę ok, skoro automat to jakoś damy radę. Zacząłem następnie grzebać też po innych markach noworuskich - może coś sobie jeszcze upatrzę na wish listę. Pamiętałem że podobała mi się taka kremowa Strieła chrono. Zaglądam do neta i przeżyłem szok. Powaliły mnie ceny. Nie spodziewałem się że noworuskie są takie drogie. Ponad 2k za Striełę Dla mnie zdecydowanie nie. Pewnie się nie znam itd. ale czy ktoś może mnie oświecić czy są to godziwe ceny czy napompowana bańka marketingowa?
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-09-05, 23:34, w całości zmieniany 1 raz
A temat coraz wyższych cen ruskich był już poruszany na forum. Wzrost kilkudziesięciu procentowy na przestrzeni kilku lat raczej nie ma nic wspólnego z godziwą ceną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach