Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#1 Wysłany: 2009-08-05, 09:13 PARNIS Power Reserve Chronometer
PARNIS Power Reserve Chronometer
Moje pierwsze spostrzeżenia na temat tego modelu Parnisa przeniesione z KMZiZ
Parnis na warsztacie , znalazłem dwa poważne mankamenty... dwa włosowate paprochy na tarczy Dmychniecie powietrzem i po krzyku.
Zaciekawiła mnie tarcza, cała powierzchnia jest lakierowana na biało - srebrny kolor, indeksy minutowe w postaci cyfr arabskich
i prostokącików prawdopodobnie wykonane z matalu polakierowane na niebiesko mają sztyfty a tarcza ma nawiercone
w odpowiednich miejscach otwory. I tak dopasowane sa dopiero nakładane na tarczę, poza indeksem 12 i 6 ,
te są bardziej płaskie i są przyklejone do tarczy. Małe tarczki w kolorze srebrnym, cała reszta to bardzo precyzyjny nadruk.
Mechanizm nie posiada żadnych oznaczeń, w każdym razie pod szklanym deklem ich nie widać, ale poczytałem kilka wątków na watchuseek i tam znalazłem informację że w tym Parnisie jest mechanizm Sea-Gull ST25s, ten mechanizm ma kilka odmian tu jest zastosowana odmiana z podwójnym mostkiem typu open heart, jest jeszcze prawie identyczny mechanizm z mostkiem pojedynczym i kalendarzem.Koperta to najprawdziwsza satynowana stal nierdzewna 316L z niektórymi elamentami polerowanymi, górna część koperty i bezel, dekiel stalowy polerowany przeszklony, szkło mineralne, Średnica 43 mm bez koronki, wysokość 14mm, pasek 22mm
Edit
Wskaźnik rezerwy naciągu na 12, sekundnik na 6, mechanizm wyposażony w funkcję stop sekunda
Obecnie po bezmała 40 dniach od zakupu , po drobnej regulacji zaraz po zegarek robi 00 sekund/ 40 dni , jak dla mnie to wynik rewelacyjny.
Na zakończenie jedna bardzo istotna uwaga, większość Parnisów z tym mechanizmem wydaje bardzo głośny dźwiek prz pracy wahnika, jest na to rada, należy odkręcić dekiel ( to jest najtrudniejsza czynność ze względu na nietypowe "wcięcia" do klucza na deklu, ja do tego celu użyłem klucza takiego jak na jednej z fotek, nakładając do na dekiel przez grubą folię) i nastepnie zapuścić kilka kropelek oliwy na oś i kulki łożyska wahnika, po zakręceniu dekla Parnis będzie bardzo cichy.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#3 Wysłany: 2009-08-05, 11:45
Lata praktyki w zawodzie , fotografia to moja druga pasja, źle napisałem, jedno z moich licznych zainteresowań, i jak mam czas i chęci i jakiś średniej klasy sprzęt to czasami udaje się popełnić jakieś fajne fotki. Chociarz z tymi chęciam i czesem to tak nie zabardzo, poza tym nie cierpię robić zdjęć "cyfrówką", te aparaty są bezduszne, a analogowym to sami wiecie ile w dzisiejszych czasach ceregieli.
Te tak prawdę powiedziawszy też były robione na szybko, tłem była biała kartka, balans bieli na auto i tło jest niebieskie, a oswietlenie, kartka leżała na okiennym parapecie i tylko światło słoneczne, na szczęście o ile dobrze pamietam to było późne popołudnie i niebo lekko zachmurzone więc nie ma ostrych refleksów
Lata praktyki w zawodzie , fotografia to moja druga pasja, źle napisałem, jedno z moich licznych zainteresowań, i jak mam czas i chęci i jakiś średniej klasy sprzęt to czasami udaje się popełnić jakieś fajne fotki. Chociarz z tymi chęciam i czesem to tak nie zabardzo, poza tym nie cierpię robić zdjęć "cyfrówką", te aparaty są bezduszne, a analogowym to sami wiecie ile w dzisiejszych czasach ceregieli.
Te tak prawdę powiedziawszy też były robione na szybko, tłem była biała kartka, balans bieli na auto i tło jest niebieskie, a oswietlenie, kartka leżała na okiennym parapecie i tylko światło słoneczne, na szczęście o ile dobrze pamietam to było późne popołudnie i niebo lekko zachmurzone więc nie ma ostrych refleksów
Ale dziękuję za uznanie.
Na ten model zaczynam mieć autentyczną ochotę Piekny ci on jest, i nawet największy Talib miałby niejaki problem żeby się doczepić co do jego legalności - jedyne co "nie teges" to ogólna aranżacja i kolorystyka tarczy, tyle że nie da się zabronić biało/niebeiskich tarcz z dwoma tarczami komplikacji ... Nie ma nic wspólnego z IWC, ani typ mechanizmu, ani rodzaje komplikacji... po prostu nic poza layoutem tarczy ...
Blaz [Usunięty]
#5 Wysłany: 2009-08-05, 12:03
Ja nigdy nie umiałem nauczyć się fotografowania, więc tym bardziej podziwiam kunszt.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#6 Wysłany: 2009-08-05, 12:23
Ja to dopiero jestem noga z fotografowania czego kolwiek, jak były aparaty analogowe od dziecka do ery cyfrowej nigdy nie zrobiłem całej kliszy zdjęć. Z robienia zdjęć jestem niepełnosprytny.
Aparat cyfrowy też mi nic nie daje zeby zrobić fotkę zegarka musze sie kilka razy przemieszczać i szukać miejsca w domu. Nie lubie tego fotki zwykłe powinny wychodzić cyk myk szczególnie że aparat Sony DSC- S60 idiotencamera. Cyk Walenty na bok sentymenty
Sszwedo Chronometer Pierwoj klasa
Też bym sie zaczaił na takiego , tylko czy by pasował do nurkowego towarzystwa ?
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#7 Wysłany: 2009-08-05, 12:32
hotwax napisał:
Ja to dopiero jestem noga z fotografowania czego kolwiek, jak były aparaty analogowe od dziecka do ery cyfrowej nigdy nie zrobiłem całej kliszy zdjęć. Z robienia zdjęć jestem niepełnosprytny.
Aparat cyfrowy też mi nic nie daje zeby zrobić fotkę zegarka musze sie kilka razy przemieszczać i szukać miejsca w domu. Nie lubie tego fotki zwykłe powinny wychodzić cyk myk szczególnie że aparat Sony DSC- S60 idiotencamera. Cyk Walenty na bok sentymenty
Sszwedo Chronometer Pierwoj klasa
Też bym sie zaczaił na takiego , tylko czy by pasował do nurkowego towarzystwa ?
Na jeden inny, nie nurkowy możesz sobie spokojnie pozwolić, koledzy nurkowie Ci wybaczą , tym bardziej że na dzisiaj cena u majfrenda to tylko jakieś 228 zł ( przed chwilą sprawdzałem)
Hm- wskaźnik rezerwy w moim Parnisie dochodzi do ok. 10h i zegarek staje. Zdarzyło się to pierwszy raz, wcześniej nie schodził do tego poziomu, bo regularnie dokręcałem. Macie podobnie?
Wczoraj dokręciłem do końca, jutro zobaczę czy to jednorazowa przypadek czy regularnie będzie się zatrzymywał. Co do dokładności również nie mam zastrzeżeń, choć nigdy nie miałem w zwyczaju sprawdzania "co do sekundy". Mimo to większych odchyłek(jeśli jakieś w ogóle są) nie zauwazyłem.
qbapiasek Gość
#9 Wysłany: 2009-08-05, 13:22
ja ze swoim nie miałem takiego problemu
mój działa z dokładnością 2-3s/24h i jestem zadowolony
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#10 Wysłany: 2009-08-05, 13:25
Ja też specjalnie nie jestem ortodoksyjnym zwolennikiem dokładności zegarków, ten etap mam już za sobą, codziennie noszę inny zegarek więc nie ma to dla mnie specjalnego znaczenia, ale w tym przypadku chciałem sprawdzić jak to wyglada w Chińskim zegarku i codziennie go dokręcam. Co do wskaźnika rezerwy to zatrzymał mi się egzemplarz z czarną tarczą , ale mówić szczerze nie zwróciłem uwagi, ale raczej było to blisko 0 bo tak na 10 to chyba bym to wychwycił. W "niebieskim" max naciąg wskazuje mi na 40 i jedna kreska, jeżeli u Ciebie jest więcej to może być kwestia osadzenia wskazówki, czyli mały Pikuś, Pan Pikuś
Być może to wskazówka...ale przypominam sobie jednak nie miałem tego problemu- czasami rzeczywiście był na zerze i pamiętam jak go ręcznie dokręcałem, wskazóweczka wstawała z zerowego indeksu...
Dziś rezerwa chodu znowu zatrzymała mi się na ok. 10h i zegarek stanął po jakiś niecałych 33h
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach