[Cezar]

Nie przejmuj się Lechu.
Mam wrażenie, że logistyka polskich placówek nie nadąża
Moja świtem 20 była na wjeździe do Polski i tak zostało...
Za dużo pracy mają, znowu Święta zaskoczyły naszych roznosicieli i dostarczaczy....

edit
literówka

[Bibliotek@rz]

Jeśli już byłaby w Polsce to ok, zrozumiałbym, bo rzeczywiście zajazd pewnie teraz mają ostry, czekam na inne paczki to wiem
Martwi mnie, że samolot już tydzień z hakiem leci...

[Cezar]

[Svedos]

[Cezar]

Oj, to może potrwać, zanim się zdecyduje lądować
A na poważnie, spokojnie, kiedyś dotrze.

[Blaz]

"Mój" samolot leci od 14 grudnia.

"Mój" samolot leci od 14 grudnia.

[Cezar]

A "mój" się w końcu ujawnił w W-wie
Więc jest szansa, że do gajerka będzie na Święta

[Bibliotek@rz]

Łukasz - no to który pierwszy, bo mój też dokładnie 14go wyleciał ze Stanów Pewnie jeszcze cełko trochę potrwa i dostanę prezent na Trzech Króli psia mać

[Blaz]

Mój z Tajwanu via Singapur. Lot się udał, bo znam numer i żadnej katastrofy na szczęście nie odnotowano. Co dalej - nikt nie wie. Co więcej - tydzień wcześniej wszystkie paczki listonosz mi ładnie nosił. W tym tygodniu czekam na trzy paczki jeszcze, a listonosza nie widziałem od piątku.

Mój z Tajwanu via Singapur. Lot się udał, bo znam numer i żadnej katastrofy na szczęście nie odnotowano. Co dalej - nikt nie wie. Co więcej - tydzień wcześniej wszystkie paczki listonosz mi ładnie nosił. W tym tygodniu czekam na trzy paczki jeszcze, a listonosza nie widziałem od piątku.

[Bibliotek@rz]

Coś musi być z rejestracją przy wchodzeniu na obszar Polski. Nie uwierzę przecież, że samolot leci 7 dni. Nie wiem gdzie w Europie jest strefa zrzutu USPS, ale pewnie nie w Polsce więc może jedzie już te kilka dni powiedzmy z Francji, to nie jest rejestrowane i dopiero jak dojedzie do Polski to zmieni się status... Dzwoniłem już na infolinię, ale wiedzą tyle samo co ja i uspokajają że tak bywa, święta, a poza tym standardowo termin to 6-10 dni roboczych więc w gorącym okresie może się wydłużyć.
Też czekam na inne paczki - prezenty, ale już zrezygnowałem i musiałem kupić alternatywne, a te będą jako "dodatki" już po Świętach.

[Fazi]

Lechu - nie martw sie - cierpliwosci - dojdzie na pewno, ja juz sie przyzwyczailem do tych trackingowych "czarnych dziur"

[pasti]

Ja tak też kiedyś czekałem - tracking urwał się w USA - po jakiś 2 tygodniach dotarło na moją pocztę. Na pocieszenie dodam, że wtedy UC puścił bez opłat...

[GrzecH]

[Remik]

Tudzież Barbórkę

[Bibliotek@rz]

Kilku z Was dziękuję za słowa otuchy, ale reszta melepet, tych od Walentynek i Barbórek to powinna w ryło dostać