ALAMO, nie pisz na razie, jakie to piwo - moje pudlo albo nie ma demagnetyzacji, albo nie umiem znalezc
Demagnetyzacja następuje przy każdym załączeniu monitora czy telewizora. Nie mam pewności jak w monitorach, ale w telewizorach następuje to tylko przy załączeniu wyłącznikiem a nie pilotem. Dlatego dobrzy fachowcy kiedyś zalecali aby co jakiś czas wyłączyć i włączyć telewizor z guzika.
Cezar Klon Ryżowego Długiego Marszu MARUDA i MENDZIARZ
Pies czy kot?: pies Pomógł: 51 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 12913 Skąd: mapenzi
#1472 Wysłany: 2011-12-07, 17:09
Tak to już jest, że z regóły człowiek jest niezadowolony z tego co ma...
No bo jak czegoś nie zna, to jak może być niezadowolony.
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, jak powszechnie mawiają
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 122 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14452 Skąd: Gliwice
#1473 Wysłany: 2011-12-07, 17:13
Czino, Ze snem miałem podobnie jak Ty, ( pewnie od nocnej pracy nad projektami i odsypiania popołudniami ), ale od tygodnia biorę melatoninę ( w aptekach bez recepty ) i wszystko wraca do normy
A co do banków i kont internetowych- odkąd skończyłem 16 lat, jestem klientem PKO BP i jeszcze nie miałem żadnego problemu z gatunku tych, o których piszecie....
Ale zeby było na temat- zawaliłem kolejny termin obrony projektu dyplomowego ( 3 raz go przerabiam ), przez co muszę wziąć urlop dziekański, na dodatek posypała mi się całkiem obiecująca współpraca z pewnym biurem- projekt, za który mi zapłacili, okazał się być niezgodny z warunkami zabudowy i muszę zwrócić część wynagrodzenia, do tego kolejne zlecenie, na które liczyłem, dostał ktoś inny.....ogólnie kicha, tak to jest jak się źle organizuje sobie czas....
jslanina, Tu nie o płacenie chodzi tylko o otrzymanie. kuna biegania tyle co w maratonie. Dzisiaj spędziłem w bankach 10 godzin, a to dopiero oferty, jutro kompletowanie papsiurów i składanie wniosków i w końcu -at the last- 30 lat ciężkiej spłaty
_________________ Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#1479 Wysłany: 2011-12-07, 21:43
Remik, - jeżeli chodzi o bieganie to już średnio pamiętam, ale aż tak źle nie było. Co prawda jak ja brałem to wtedy dawali we frankach każdemu na lewo i prawo, więc pewnie było trochę łatwiej, za to teraz mam weselej
jslanina, Tu nie o płacenie chodzi tylko o otrzymanie. kuna biegania tyle co w maratonie. Dzisiaj spędziłem w bankach 10 godzin, a to dopiero oferty, jutro kompletowanie papsiurów i składanie wniosków i w końcu -at the last- 30 lat ciężkiej spłaty
bieganie to pikuś, chyba że masz skomplikowane zatrudnienie (np. nieregularne dochody z dyżurów czy takie tam). Ja rozmawiałem tylko z dwoma bankami, z czego jeden (z dojcze w nazwie ) odpadł jak przeczytałem umowę. Nie dość, że była żywcem tłumaczona chyba z niemieckiego, to jeszcze przewidywała, że jak rosną stopy, to rata rośnie, ale jak stopy spadają, to rata wcale nie spada. Tłumaczyli mi, że praktykę mają inną, ale jakoś nie chcieli się zgodzić na zapisanie tej praktyki w umowie. W wolnej chwili doniosę na nic hdo UOKiK-u. W każdym razie nie skupiają uwagi wyłącznie na parametrach w rodzaju marży, tylko przeczytaj uważnie rówież samą umowę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach