Hej, chciałbym poradzić się Was a propos paska do nowego nabytku - Tissota prs516.
Z fabryki wyszedł na czarnym pasku rally, podkreślającym niby "motoryzacyjny" charakter zegarka.
zaopatrzonym w dramatycznie niewygodne zapięcie:
Ja otrzymałem go na nowym, brązowym rally, nawet nienajgorszej jakości, wraz z tym okropnym, oryginalnym zapięciem. Problem jest taki, że zegarek ma między uszami 20mm, a więc niewiele, a rally było zwężane, mając przy klamrze 18mm. Poskutkowało to od razu wylotem do szuflady.
W tej chwili, zupełnie doraźnie, założyłem starganego BOB'a 22mm, docinane do 20mm:
ale wydaje mi się, że jest zbyt masywny, to chyba jednak powinno być 20mm na CAŁEJ długości.
Jaki pasek radzicie kupić do tego zegarka? Skóra, a może guma? Zostać przy rally, a może karbon? A może z szyciem czerwono/bordowym, a może z białym?
Dawać fotki, ceny, propozycje.
U znanego majfrienda wypatrzyłem karbon, ale klamra to chyba jednak z innej bajki.
_________________ Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2011-07-21, 08:41, w całości zmieniany 1 raz
maciek [Usunięty]
#3 Wysłany: 2011-07-21, 08:48
fajne rally ma pattini, do tego można go przeszyć bordową nitką w kolorze sekundnika i wskazówek chrono... i byłoby miód i malina. Tylko cena za takie cuda nieco mnie przeraża.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#11 Wysłany: 2011-07-21, 11:19
Z tych wyżej imo Pattini i wymiana klamerki. Niekoniecznie zmieniałbym szycie.
To gumowe ze zdjęcia powyżej jakoś tak nie teges
Jak guma - może Bonetto?
maciek [Usunięty]
#12 Wysłany: 2011-07-21, 11:40
bonetto są świetne, ale nurkowe, trochę smutnawe.
A pattiniego mam jednego, jest świetny, ale wizja upału z pattinim na ręku mnie przeraża.
To jakoś tak najbardziej "skórzany" z moich skórzanych pachów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach