Tzn. sam zegarek nie, Monster jak Monster, kojarzy mi sie z Bialym Delfinem ale nad cena to ktos dlugo myslal - zreszta ten sam egzemplarz wstawiony drugi raz, ciekawe, czemu
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#2 Wysłany: 2011-03-05, 19:09
Czegoś nie rozumiem , przecież to limitowana wersja i nic dziwnego że tyle kosztuje . Limit na rynek azjatycki były czerwone, zielone zombie i jeszcze inne kolory . Miały / mają zajefajne pudełka .
Rybak za dużo majeranku dziś ??
Czegoś nie rozumiem , przecież to limitowana wersja i nic dziwnego że tyle kosztuje . Limit na rynek azjatycki były czerwone, zielone zombie i jeszcze inne kolory . Miały / mają zajefajne pudełka .
Rybak za dużo majeranku dziś ??
Tylko piwo, a i to dopiero po napisaniu posta (nie, zebym sie specjalnie sie powstrzymywal, tak wyszlo jakos )
Pudelko pudelkiem, ale to tylko Monster, musieliby tam wsadzic motorek od Sumo, zebym sie zastanowil, czy dac za niego cztery razy tyle, co za zwyklego.
I wyglada na to, ze nie tylko ja
Znalazlem go na uhrforum, tam tez tylko wzruszyli ramionami.
PS. Rob z monsterwatches fajniejsze robi, kosztuja mniej niz polowe tego tu.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#6 Wysłany: 2011-03-05, 20:41
Ile ten monster jest warty ?? ano tyle ile ludzie są w stanie za niego zapłacić . Dużo ludków traktuje je serio i uważa że fajnie jest mieć takiego w kolekcji , skoro się sprzedają .
Jest cała masa bardziej lub mnie przepłaconych zegarków , wystarczy przejść się po salonach z ekskluzywnymi zegarkami .
Może i za drogi , ale proszę zwrócić uwagę na lupkę , a nie na napis limited
No toz mowie, Monster jak Monster (mnie tez sie podoba nawet), tylko cena do dupy
@Rudolf,
jak kupuja, to oki, ludzie kupuja i Griptiliany za 600$ tylko dlatego, ze maja okladziny z CF i napis "gold class" (i tez tego nie rozumiem, pewnie dlatego, ze nie jestem DINK ), ale wlasnie wyglada na to, ze LE Monstera to nie bardzo, przynajmniej nie tego, co go podkleilem, skoro kolezka go wstawia ponownie, bo mu sie nikt nie zglosil
Majeranek powinien trafić na listę środków zakazanych.
Taki drogi zegarek to Panie trzeba porzadnie ubezpieczyc, umyslnym poslac i wogle...
tkpoz napisał/a:
Śnieżny nie taki drogi, zielonka>> KLIK << to koszt 1.100 USD
A tu mile zaskoczenie, bo przeliczajac z ceny bialego, to tutaj wysylka powinna kosztowac jakies 98$
Swoja droga, to ciekawe, ile kosztowaly w pierwszym zakupie, bo kolezka ma napisane, ze to prywatna sprzedaz i nie ma zwrotow, wiec pewnie kolekcjoner.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach