Glycine Airman
Autor
Wiadomość
altec
Kierownik Pola Ryżowego
Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 1336 Skąd: W-wa
#1 Wysłany: 2011-01-21, 20:38 Glycine Airman
Ostatnio zmieniony przez altec 2011-01-21, 20:39, w całości zmieniany 2 razy
Rudolf
Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#2 Wysłany: 2011-01-21, 20:43
I to jest bardzo fajny lotniczy zegarek z historią , żałuj
_________________
altec
Kierownik Pola Ryżowego
Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 1336 Skąd: W-wa
#3 Wysłany: 2011-01-21, 20:44
wiesz dlaczego odpuściłem...?
godzinowa nie ma takiego przedłużenia(dla równowagi) jak w vintage oryginale..
Rudolf
Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#4 Wysłany: 2011-01-21, 20:48
to zamiast odpuszczać trzeba go było lekko zmodować ..
Świetny .
_________________
altec
Kierownik Pola Ryżowego
Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 1336 Skąd: W-wa
#5 Wysłany: 2011-01-21, 20:51
Wróci kiedyś w wariancie idealnym..... ,mega wygodny zegarek ,kapitalna koperta,bezel z lekkim luzem ,ale do przyjęcia..dokładny ,słabo(bardzo) świecił..fajna bransoleta..nie wiem czy znajdę zdjęcia..ale spróbuję...
Ostatnio zmieniony przez altec 2011-01-21, 21:02, w całości zmieniany 3 razy
Blaz [Usunięty ]
#6 Wysłany: 2011-01-21, 22:06
Jeden z tych zegarków, które lubię, ale których nie rozumiem.
altec
Kierownik Pola Ryżowego
Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 1336 Skąd: W-wa
#7 Wysłany: 2011-01-24, 20:45
no,tak ,żeby odczytać godzinę ,to trzeba się przyzwyczaić..