Pies czy kot?: pies Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5284 Skąd: Warszawa
#1 Wysłany: 2020-05-08, 22:08 co dalej
Do niedawna nie było problemu, bo miałem 2 zegarki na szortliście, a teraz pojawił się U50 i mam dylemat (pozostały 2 miejsca do obsadzenia - założony maks).
Szortlista:
Sinn U50 full tegimented na kajdanie
Kilkukrotnie przymierzałem się do U1, a potem do T2. Pierwszy odpadał ze względu na rozmiar, a drugi ze względu na bransoletę z tytanu grade 2, kiedy koperty była grade 5.
Teraz wychodzi U50 w genialnych dla mnie rozmiarach i średnica, i grubość.
Korci mnie taki tool diver, a do tego twardziel, tzn. tegimentowana stal.
JLC Reverso Small Seconds Medium
Coś ostatnio mnie naszło na prostokątne koperty, a tu całkiem ciekawa opcja. Na plus, gliszowanie tarczy, mechanizm obracania do zabawy, 8 lat gwarancji i stosunkowo tani serwis. Na minus, nieco zbyt "podobny" do Santosa (kształt, wskazówki). Docelowo pewnie chciałbym nosić na czarnym cordovanie jak poniżej:
Zenith El Primero 38mm
Kolejny zegarek, który od lat wraca co jakiś czas i męczy.
Odpowiedni rozmiar, dizajn, mechanizm, itd. Teraz wreszcie przedostatnią wadę usunęli - gruby bezel. Został tylko zewnętrzny AR. Zapewne brałbym na kajdanie, a potem pewnie dokupiłbym cordurę niebieską jak na zdjęciu.
No i teraz jest pytanie, które 2 z tych 3
Ewentualnie jaka inna parka:
- absolutny maks 40k łącznie, znacznie lepiej mniej
- ludzki rozmiar na wątłą witkę, czyt. na 17-17,5 cm, preferuję rozmiary do 40-41 mm, L2L <48 mm raczej
- poza komfortem (rozmiar, jak bransoleta to sensowna z dobrą regulacją, ciężar) to drugie najważniejsze kryterium: dizajn - musi być interesujący
- tak, żeby za mocno nie dublował tego co mam, bo ostatnio wyprzedaże robiłem m.in. z tego powodu, że głównie jeden z kilku nosiłem, bo inne podobne były mniej fajne i jakoś czułem z tego faktu niezadowolenie
Pies czy kot?: kot Pomógł: 101 razy Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 29479 Skąd: KrK
#4 Wysłany: 2020-05-09, 07:10
Ja brałbym Breitling Navitimer. Kozak. Imo dużo ciekawszy od Zenka. Mając Santosa jie wysikałbym na tego Reverso. Jeśli już to inny model bralbym pod uwagę.
[ Dodano: 2020-05-09, 08:11 ]
prezesso napisał/a:
...
Wywalibym gs kwarca
Którego
_________________
Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć
Ostatnio zmieniony przez Dorian06 2020-05-09, 07:11, w całości zmieniany 1 raz
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#5 Wysłany: 2020-05-09, 08:47
Pierwszy z prawej od góry.
Jlc też inny model ale ogólnie zamiast Cartier.
O zenku bym zapomniał też. Mnie mocno rozczarował.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5284 Skąd: Warszawa
#12 Wysłany: 2020-05-09, 11:32
Moim zdaniem Santos bije Reverso - kompaktowa koperta i bransoleta, solidne wykonanie, dokładny automatyczny mechanizm, 100 m WR. Reverso zostało w tyle technologicznie za Santosem.
EX II polar - 5-cyfrowy jeszcze obleci, ale nie wart ceny. 6-cyfrowy zdecydowanie za wielki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach