Pies czy kot?: pies Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Gru 2014 Posty: 279 Skąd: Grabów
#1 Wysłany: 2015-12-06, 20:15 Flanko Folang Ge
Witam
Jako że to moja pierwsza recenzja na forum proszę kumotrów o wyrozumiałość.
Wszystko zaczęło się od Hamiltona Spirit of Liberty z szarą tarczą, którego zobaczyłem gdzieś na zdjęciu w necie.
Od razu wpadł mi w oko jednak nie miałem ochoty wyrzucać na małego eleganta 600 USD. Zacząłem więc poszukiwania czegoś co może być substytutem.
Warunkiem była tarcza w zielonkawym lub szarym kolorze, automat oraz szafir, a to wszystko rozsądnie wycenione.
Po długim przeczesywaniu zachodnich oraz wschodnich serwisów natknąłem się na Taobao na nieznaną mi dotąd markę Flanko. Jeden z modeli spełniał wszystkie moje warunki.
W ramach eksperymentu poświęciłem się dla poszerzania wiedzy swojej oraz wszystkich kumotrów i dokonałem zakupu.
Oznaczenie modelu - Flanko Folang Ge F-9005G-Z.
Zegarek przyszedł w ładnym czerwonym pudełku. W środku, poza zegarkiem instrukcja oraz firmowa ściereczka do przecierania.
Instrukcja obsługi to mała, grubawa, czerwona książeczka, która została napisana po chińsku oraz po angielsku . Czyli jak chcą to potrafią używać ludzkiego języka .
Sam zegarek prezentuje się znacznie lepiej niż na zdjęciach z sieci. Męski rozmiar 43mm bez koronki. Grubość to 11 mm.
W środku cyka mechanizm automatyczny Seiko NH35 wykorzystywany m.in przez takie firmy jak Armida, Borealis, Makara. Czyli jesteśmy w dobrym towarzystwie.
Szkiełko szafirowe.
Tarcza to przyjemność dla oka - środkowa cześć to szlif słoneczkowy, zewnętrzna to chyba jakiś rodzaj frezowania naokoło. Kolor trudny do uchwycenia na zdjęciach.
Indeksy nakładane, lekko ścięte po zewnętrznej części. Wskazówki mają przyjemny dla oka kształt i ładnie komponują się z resztą tarczy. Nie zapomniano nawet o takim drobiazgu jak ramka daty.
Koperta tworzy z bransoletą spójną całość, ze względu na to, że koperta jest z góry szczotkowana, a na brzegach polerowana. Tak samo jest z bransoletą, góra szczotkowana, boki polerka.
Sama bransoleta to oddzielna historia, nie jest to żadna kiepska blaszanka ale bardzo dobrej jakości, solidny wyrób z pełnymi ogniwami. Szerokość 20mm.
Cena? Razem z kosztem dostawy i prowizją pośrednika - 157 USD
Pomimo że firma jest mało znana to widać, że przykładają się do projektów i wykonania, a to dobrze wróży na przyszłość. Aż ma się ochotę sprawdzić jak prezentuje się biała lub czarna wersja.
Zdjęcia nadgarstkowe oraz wrażenia z użytkowania za jakiś czas.
Tak jak napisałem wyżej, po krótkim okresie kiedy Flanko gościło na nadgarstku, przedstawiam kilka zdjęć i uwag.
Wygoda jak najbardziej na plus, chociaż po jakimś czasie wróciłem do bransolety ale to wina paska z chińskiego smoka.
Zegarek dobrze leży i wygląda, nic się nie wpija w nadgarstek i nic nie odstaje. Prezentacja pierwsza klasa, gdyby miał na tarczy zamiast Flanko jakiegoś Eposa czy inną Eternę, wszyscy by piali z zachwytu.
Luma na wskazówkach nawet świeci, co prawda szału nie ma ale świeci.
Tylko 2 rzeczy bym w nim zmienił, logo na tarczy mogłoby być nakładane, a sam kolor tarczy trochę ciemniejszy. Może za jakiś czas producent wypuści model z grafitową tarczą, będę śledził temat bo mają potencjał.
Ostatnio zmieniony przez Melkor 2016-02-14, 12:39, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach