Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 538 Skąd: Krosno
#16 Wysłany: 2012-03-05, 20:03
[ Dodano: 2012-03-15, 17:04 ]
Darz Bór
Nie jestem fotografem więc nie będę zakładał tematu w odpowiednim dziale, mam nadzieję, że mod/dzi wybaczą dwa słowa i zdjęcie.
Jeszcze raz wielkie dzięki za wskazania p. Kowala, również bardzo polecam. Sympatyczny, fachowo podchodzi do sprawy no i ceny super. A oto jeszcze ciepły brand new g-unitowy radomolnomir czy jakoś tak wraz z wysłużonym makowcem na nowym niebieskim gumiaku od majfrenda from tajlandia. Jestem mega zadowolony, super wyszedł na żywca. Przepraszam za zdjęcie, telefonem i na szybko.
Ostatnio zmieniony przez g-unit 2012-03-15, 17:05, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 785 Skąd: Kraków
#17 Wysłany: 2012-05-29, 09:45 Godny zegarmistrz w Krakowie
Witajcie kumotrzy.
Gdzie w Krakowie moge ze spokojna glowa oddac moje czasomierze w celu wymiany zasilania?
Do tej pory wymienialem na ul, Krowoderskiej, ale ostatnio porysowali mi dekielek w moim ulubionym Sectorze.
Moje Seiko lądowało u niego 3 razy, za każdym razem twierdził, że zrobił. Za pierwszym zaraz po dotarciu do domu odpadła mi wskazówka sekundnika, po drugim nakręcał się przy mocniejszych ruchach przy czym odchyłki kilka minut na godzinę, przy trzecim razie - miał zegarek trzy tygodnie, twierdził, że już jest ok, zegarek dalej się nie nakręca. Na szczęście zapłaciłem tylko raz, na samym początku, niestety zegarek tak czy tak - jak nie chodził wcześniej, tak nadal nie chodzi. Z tego względu zdecydowanie odradzam.
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Dzieki za sklejenie tematu. Tego nie znalazlem.
Czyli na basztowej kowalstwo... Dobrze wiedziec.
Jakies jeszcze miejsca mozecie polecic?
Jeśli boisz się rzemieślników, to uważaj też na Sławkowską, bo tam możesz trafić w ręce "miszcza Eneasza", co mogą zadać trochę destrukcyjnej metaloplastyki
Voit, nie polecam, urwali mi tam w portugalczyku wałek kiedyś. I stwierdzili, że to "chińskie g*wno się w rękach rozpada". Tam nosić należy kłalitę;p
Czasy się zmieniają.
Teraz Parnis to kłalita, godna nazwiska samego Mistrza Strojnego.
...Teraz powiedzieć źle o Parnisie, to jak Mistrzowi w twarz napluć.
_________________ Ja nigdy nie błądzę - mogę się co najwyżej zataczać
- Gburp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach