Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#16 Wysłany: 2011-12-29, 08:31
Marcin jestem pod wrażeniem , świetne opracowanie.
Mam tylko jedna uwagę ten mechanizm to raczej średnia wyższa półka w Chińskich mechanizmach, zdecydowanie jakością wykonania przebija na przykład DG 2813 , NN 2813, czy werki w Shanghaiach i Pekinach oparte na Miyocie.
Nawet co-nieco zrozumiałem, mimo iż jestem technicznym lajkonikiem
Świetne opracowanie!
Ale, ale!
Przemyślałem sprawę i stwierdzam, że to nie możliwe, żeby to był dobry werk! Przecież on jest chiński, a nie szwajcarski!! Nie może być dobry. To się nie godzi.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#20 Wysłany: 2011-12-29, 10:19
Blaz, to nie ma różnicy, ST 25 ma kilkanaście odmian, w zależności od komplikacji, wszystkie mają budowę modułową, i są stosowane w zegarkach produkowanych na rynek wewnętrzny jak i na eksport.
_________________
Blaz [Usunięty]
#21 Wysłany: 2011-12-29, 10:23
Bo wiesz Sylwku... Pojawiły się ongiś argumenty, że ST-25 to taki dobry jest, bo na eksport...
Najciekawszy będzie odbiór tej recenzji na forum Marcina - bo mniemam że fakt porównania ST25 z werkami radzieckimi zostanie tam odebrany dokładnie odwrotnie niż intencyjny ich wybór autora ....
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#24 Wysłany: 2011-12-29, 12:08
Fakt ten mechanizm jest troche lepiej wykończony od tych z którymi się wcześniej spotkałem, ale on jest tylko trochę lepiej wykończony, poza tym technologia jak i konstrukcja jest ta sama. Pisząc najtańszych miałem na myśli zegarki dostępne dla Kowalskiego gdzie najtańszy automat swiss to kwota w okolicach 2kpln zaś tu mamy chinolka gdzie kwota jaka trzeba wyłożyć za zegarek z takim mechanizmem to okolice strzelam max 500 pln?
Cytat:
Mam tylko jedna uwagę ten mechanizm to raczej średnia wyższa półka w Chińskich mechanizmach, zdecydowanie jakością wykonania przebija na przykład DG 2813 , NN 2813, czy werki w Shanghaiach i Pekinach oparte na Miyocie.
Tzn technologia jest ta sama , a różnica to wykończenie tak samo toporne jak w ruskich z lat 70/80. Do takich Dolcze Gaban28XX i Nieznajomych Niewidomych 28xx też pchałem swoje brudne łapska, nawet chciałem to porównywać z pewną Ronda w automacie, ale na chęciach się skończyło jak pod balansem zauważyłem wychwyt kołkowy, no i te plastikowe nakrywki na osi balansu.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#25 Wysłany: 2011-12-29, 12:21
No to wszystko jasne.
kaido2 napisał/a:
Do takich Dolcze Gaban28XX i Nieznajomych Niewidomych 28xx też pchałem swoje brudne łapska, nawet chciałem to porównywać z pewną Ronda w automacie, ale na chęciach się skończyło jak pod balansem zauważyłem wychwyt kołkowy, no i te plastikowe nakrywki na osi balansu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach