Nie wiem czy juz to gdzies tu bylo, ale Panerai w tym roku wprowadza homage'a homara Kuby, czyli 1950 z nowym inhausowskim mechnizmem cal. P.3000 z rezerwa 3 dni. Pewnie podpatrzyli skubance nasze podforum i sami sie wzieli za robienie wintydz homarow Zegarek nie do konca ma koperte fiddyiego, jest ona bardziej podobna do orginalu 6152/1 z mechnizmem rolexa, ale o dziwo zamiast szafiru to mamy poczciwa plexi sexi. Niestety wodoszczelnosc to tylko 100m. Wielkosc jak w orginale 47mm, tyl jednak przeszklony i tutaj jest juz szafir. Ciekaw jestm tego nowego mechanizmu, wydaje sie byc solidny! Fajnie ze zegarek nie jest tylko limitowany, ale bedzie w standardowym katalogu, kurcze tylko cena pewnie bedzie slona!
a tutaj orginal 6152/1 robiony przez Rolex/Panerai z mechanizmem cal. 618 Rolex/Cortebert
Ostatnio zmieniony przez Ram 2011-01-18, 00:37, w całości zmieniany 3 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 55 Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 272 Skąd: matecznik LSD
#2 Wysłany: 2011-01-18, 00:54
Widzę , ze te same strony oglądamy- też dzisiaj wpadlem na te informacje. Panerai replikuje swój produkt (tzn. produkt firmy, której nazwę i ... dziedzictwo? kupił ). A działalność Kuby to zagarnianie rynku Panerajowi, który obecnie pod skrzydłami Richemond ma przecież głównie zarabiać (zreszta jak kazda firma), więc musieli zareagować . zardz. PS. PAM00372 gdzieś czytałem, ale to informacja bardzo niesprawdzona, ze ma kosztowac ok. 10 tys. usd. zardz
Jedno co trzeba im oddać, to że W KOŃCU ktoś się zdecydował wydać zysk z kilkudziesięciu Paranojów na opracowanie nowego mechanizmu. Teraz będzie na kolejne 4 pokolenia ...
Blaz [Usunięty]
#7 Wysłany: 2011-01-18, 07:51
W coś musieli ten zysk wsadzić, bo od dawna groził im podatek od nadmiernego wzbogacenia.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#8 Wysłany: 2011-01-18, 08:08
Biorąc pod uwagę cennik OP, 10tys USD wydaje mi się nieco zaniżone. Modele na in-housach w kopercie 1950 zaczynają się od ok 8tys USD i oscylują wokół 10tys USD. Ten będzie normalnie w serii (pewnie Contemporary), a nie jako Special Edition, ale spokojnie mogą sobie zawinszować za niego 12-14tys USD i problemów ze zbytem nie będzie.
Konstrukcja mostka balansu sugeruje, że na nim zrobią dziurbiliona
A mechanizm jest ładny, ale brak zdobień na werku zegarka który ma kosztować tyle co samochód - to jest kolejne naplucie na pysk każdemu poza "docelową grupą", jak to ładnie nazwałeś Kuba, bo ich ic nie przekona, że czarne jest czarne
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#13 Wysłany: 2011-01-18, 09:12
Z tymi zdobieniami to chyba nie do końca tak Alamosie. Zobacz sobie jak wyglądają te nowe werki OP. Wszystkie maja techniczny wygląd, szczotkowanie, oszlifowane krawędzie, minimalizm. Mają spójna stylistykę. Dla mnie ten mechanizm wygląda rewelacyjnie.
Pamiętam jakaś dyskusję z GMT na temat wykończenia Seiko 6R15 czy kóregoś z tej półki. Tam też nie ma wyrafinowanych szlifów ale wszystkie powierzchnie wykończone są super precyzyjnie. Oczywiście 6R15 to nie ta półka cenowa ale chodzi mi raczej o estetykę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach