
Jeden mało oryginalny, jednak jest to model który bardzo mi się podoba:
Tissot Le Locle T41.1.423.33

Druga opcja, bardziej jako EDC, bo w takiej funkcji by się wg. mnie sprawdził:
Tissot PR 100 Automatic T049.407.16.031.00

I tu mam dylemat, oba w tej samej cenie. Za Loczkiem przemawia piękna tarcza, jednak jest to typowy garniturowiec, a tą funkcje pełni u mnie DS1. Za PR 100 przemawia zaś większa uniwersalność oraz to, że nie mam nic na typowo brązowym paseczku. Najlepiej było by kupić oba, póki co jednak fundusze nie pozwalają. Pewnie niejeden z was ma w kolekcji zegareczki tej marki, także proszę o pomoc i opinie. Oczywiście alternatywy mile widziane - jednak w przyzwoitej cenie!