Pierwowzory, jeszcze ciepłe. Na razie na 6 szt. Niedługo na 12.
Wszystko robione ręcznie, deska jodłowa 100-120 letnia. Całość drewniana. Możliwe inne ustawienie środka i personalizacja.
Poduszki będą atłasowe, też szyte ręcznie.
Wypełnienie do wyboru puch gęsi lub pawi pawi za dopłatą
Póki co zdjęcia tak na szybko, bez poduszek jeszcze. Wszystkie uwagi mile widziane
Pytanie, czy haczyk, czy wpuszczany magnes? Czy potrzebne ograniczniki otwarcia?

Deski to z Castoramy na to brałeś?
Prawie, to 120-letnia jodła.


A te poduszki to czym wypełniałeś, gąbką tapicerską?
Nie nie, taki tam.... PAWI PUCH!




Marian, tu jest jakby luksusowo....

Z tym puchem to żart był. Reszta nie

Bardzo dobrze się zapowiada.

IMO:
- wpuszczany magnes
- ogranicznik
- no i te zawiasy też wpuszczane/wewnętrzne, bo te

Poka poduszki jeszcze i daj znać jakie koszty
Ale mniejszą bym potrzebował

Nie chciałem być pierwszy

ale zawiasy mocno na minus Zbyszku
Takie wpuszczane zawiasy obowiązkowo. Zwłaszcza że fazy są zrobione "dupne", to i bez ograniczników by się wtedy pewnie obeszło

Poduszki się szyją dopiero. Będę atłasowe i płócienne.

Dzięki za każdą uwagę. Z zawiasami wpuszczanymi jest problem, bo do tego jest niestety potrzebna specjalny jakiś sprzęt i chyba grubsza ścianka. Ale na nie też mam pomysł. Magnesy zamiast haczyka będą

Musisz Zbyszku trochę poprawić bo na allegro można za 30 zł kupić fajne pudełka decoupage całkiem fajnie zrobione a tutaj i malowanie nie jest tip top łączenie desek również. Pomysł fajny ale nad jakością trzeba popracować.

Wszystko zależy od ceny ale jeżeli ma to być produkt ekskluzywny to tak jak koledzy pisali, sporo do poprawienia. Kibicuję!

Z_bych, jak zawiasy wpuszczane nie za zbytnio, to chociaż takie wewnętrzne.

Myślę że problem jest ten sam, co w przypadku wpuszczanych - wymaga to frezarki, której pewnie Byniu nie ma
Zbyniu, w tej grubości ściankę spokojnie możesz wpuścić zawias, najprostszy możliwy sposób to "dremel" za trzy stówki, i ręczne wyfrezowanie otworów. Możesz to zrobić nawet wiertłem.
Potem nawiercasz to z zewnątrz, i skręcasz licując śruby.
Drugi wariant to taki jak mówią chłopaki : wpuszczany zawias. Tu się nafrezujesz więcej, bo one są szersze i głebsze, ale mają za to dwie zalety. To jest ogranicznik uchyłu i blokada.
IMO magnes to jest zły pomysł, bo jeśli dasz magnes wystarczająco silny by realnie trzymał pokrywę, to on będzie magnesował zegarki.
I mówię śmiertelnie poważnie, do Dragonów babońskich zrobiliśmy specjalne cieniutkie meshowe bransolety z magnetycznym zapięciem. Skutek był opłakany.

Super to wygląda, ale ja bym potrzebował takiego na 50-60 sztuk Da się zrobić? Ewentualnie w dwóch częściach po 30

Fakt. Małych pudełek na kilka, może 10-12 zegarków jest mnóstwo i często w śmiesznych cenach. Ale jak szukasz czegoś większego - na całą kolekcję - to zaczynają się schody.

Zbyszku, to to pudło o którym rozmawialiśmy
Tak jak wyżej napisali.
Ogranicznik kusi być. Może teleskop jak w klapie samochodu
Magnez jak pisał Alamo. Odpada.
I jeszcze wyścielenie czymś "podlogi" i ścianek. Będzie się kajdan rysował.