#1 Wysłany: 2010-04-19, 18:16 Constantin Durmont Tourbillon
Witam.
Obiecane fotki turbinki juz sa. Przepraszam za jakosc ale d..a a nie fotograf jestem. Kilka slow o zegarku.
Duzy 42 mm bez koronki, 12 mm grubosci. Najwiekszy moj zegarek.
Ale przyznam sie szczerze ze nosi sie calkiem przyjemnie ale podstawowej funkcji czyli pokazywania czasu to on nie spelnia. Po prostu po zerknieciu na zegarek zeby sprawdzic godzine wzrok sam "utyka" na turbince i po co sprawdzac czas?? Jak tu sie takie cusik kreci
Pasek taki sobie. Troche za sztywny ale znosny. Za to zapiecie. Koszmar. Przyznam sie ze to moje pierwsze zetkniecie z zapieciem motylkowym. No i zaczyna sie kombinowanie co z czym i dlaczego
Ale logo znalazlo sie na zapieciu a co
Przeszklony dekielek pokazuje mechanizm. Jak dla mnie ideal bo polowalem na recznie nakrecanego a nie na automata. Obowiazkowe niebieskie srubki i szlif na mechanizmie. Logo oszywiscie tez jest
No i mile zaskoczenie. Wskazowki swieca . Tego sie raczej nie spodziewalem. Nie udalo mi sie tego uchwycic na zdjeciu ale jest to dosyc mocne swiecenie.
Znalazlem tylko jedna niedorobke. Jest to maly punkcik gdzie pozlota nie zlapala za dobrze i zrobil sie purchel. Mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi bo zdjecia nie udalo mi sie zrobic. Poza tym wykonanie perfekcyjne.
Szkielko, ponoc szafir ale sprawdzal nie bedejest plaskie i wystaje delikatnie nad koperte. Zegarek zaliczyl juz bliskie spotkanie z betonowa sciana ale wyszedl bez szwanku.
O dokladnosci nie bede sie wypowiadal bo nie sprawdzalem.
Spelnilem swoje marzenie zegarkowe. Wiem ze zawsze znajdzie sie jakis zegarek ktory bede chcial (chocby mewka kumotra Alamo) ale w tym momencie jeste wdzieczny malym chinskim raczkom za wykonanie tego zegarka. Bo gdybym chcial kupic koszernego to . A tak mam swoja odrobine luksusu
Ostatnio zmieniony przez J@z 2010-04-19, 18:17, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#2 Wysłany: 2010-04-19, 18:19
Spełniłeś nie tylko swoje marzenie, ale także nie jednego uzależnionego zegarkomaniaka, najprawdziwsza w świecie turbina, ehhh co powiedzieć zazdraszczam i nienawidzę
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#13 Wysłany: 2010-04-19, 19:54
Telekom napisał/a:
Znaczy się, że zegarek jest w pytę?
W płytę znaczy, mechanizm oczywiście.
_________________
tewie [Usunięty]
#14 Wysłany: 2010-04-19, 20:43
Witam !
Mam kilka pytań , jeżeli można i nie stanowią tajemnicy..
Chciałeś złoty czy tak wyszło ?
W którym miejscu jest ten pukiel ?
Gdzie kupiony i za ile ?
Może pokażesz jak się prezentuje na ręce .
Ostatnio zmieniony przez tewie 2010-04-19, 20:44, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach