| Blaz napisał/a: |
A co zrobić z tymi, co nigdy garniturów nie noszą?  |
Ale że masz na myśli siebie? Ale powiedzmy, do kościoła, teatru, czy opery chyba można założyć gajerek?
Odpowiedz do tematu
:
Ale że masz na myśli siebie? Ale powiedzmy, do kościoła, teatru, czy opery chyba można założyć gajerek?
Ale że masz na myśli siebie? Ale powiedzmy, do kościoła, teatru, czy opery chyba można założyć gajerek?
Bawią się wszyscy?
:
Do kościoła nie chodzę.
Tak poważnie to po prostu staram się do teatru czy opery zakładać stonowane koszule. Garnitur miałem założony tylko raz - na maturze.
Krawata nigdy. Marynarkę kilka razy.
Tak poważnie to po prostu staram się do teatru czy opery zakładać stonowane koszule. Garnitur miałem założony tylko raz - na maturze.
Krawata nigdy. Marynarkę kilka razy.
:
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2010-04-19, 14:27, w całości zmieniany 1 raz
...Blaz, ja ostatni raz miałem gang na sobie w 2008 na slubie kuzynki 
Edit:
...i do tego bez krawatu
Edit:
...i do tego bez krawatu
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2010-04-19, 14:27, w całości zmieniany 1 raz
:
Nawet na własnym ślubie nie miałem garnituru.
:
Mi sie trafiaja takie okazje teraz zadko , dawniej zawodowo troche czesciej nosilem gajerek
:
Ja na szczęście w pracy nie muszę nosić garnituru, dlatego też z przyjemnością zakładam,
kiedy idę do opery i na jakieś ważniejsze imprezy rodzinne.
Ale to i tak nie częściej niż raz na miesiąc.
kiedy idę do opery i na jakieś ważniejsze imprezy rodzinne.
Ale to i tak nie częściej niż raz na miesiąc.
Bawią się wszyscy?
:
A widzieliście wczoraj, gdy delegacje składały kondolencje córce i bratu Prezydenta, wszyscy obecni w ciemnych gajerkach a w pewnym momencie przed kamerą pojawił się osobnik w białej todze i zielonych klapkach 
Podejrzewam, że miał pomarańczowego divera na łapie hahaha 
Podejrzewam, że miał pomarańczowego divera na łapie hahaha
:
Moje poczucie estetyki (być może kompletnie zwichrowane) ocenia garnitur z krawatem jako współczesną wariację na temat ubrania roboczego, co pociąga za sobą konkluzję, że ubranie robocze nie ma nic wspólnego z pięknem. Nie wiem skąd w dzisiejszych czasach pociąg do noszenia tego drelichu. Ja go nie podzielam. Ale oczywiście nie znaczy, że zakazuję innym to nosić. 
Nie wiem skąd w dzisiejszych czasach pociąg do noszenia tego drelichu. Ja go nie podzielam. Ale oczywiście nie znaczy, że zakazuję innym to nosić.
:
żeby skończyć te czcze dyskusje nt. ubrań pokażę mojego garniturowca:
:
Kadariusie, Twoje garnitury i zdjęcia są bardzo ładne.
:
A te klipsy też Twoje? 
Bawią się wszyscy?
:
a co to za łocz?
:
jakie k.... klipsy!!! to są bardzo stylowe spinki do mankietów z oryginalnego bursztynu który mi pozostał po bursztynowej komnacie co mi się walała w piwnicy
blasinski - ten łocz to IWC cal. 89, koperta 18 karat gold
Ostatnio zmieniony przez kadarius 2010-04-19, 17:23, w całości zmieniany 1 raz
| Telekom napisał/a: |
| A te klipsy też Twoje? |
jakie k.... klipsy!!!
to są bardzo stylowe spinki do mankietów z oryginalnego bursztynu który mi pozostał po bursztynowej komnacie co mi się walała w piwnicy
blasinski - ten łocz to IWC cal. 89, koperta 18 karat gold
Ostatnio zmieniony przez kadarius 2010-04-19, 17:23, w całości zmieniany 1 raz
:
taki nijaki heheh
Zazdroszcze tego iwuca
Zazdroszcze tego iwuca
:
Odpowiedz do tematu
Klasyka, prawie jak Parnis, choć trochę mu brakuje