Zegarek na 17 kamieniach i mechanizmie Sea-Gull ST3600.
Wymiary zegarka:
-44mm bez koronki
-52mm lug to lug
-20 mm w uszach
Jest to zegarek z nowej kolekcji ktora pokazala sie na rynku juz jakis czas temu.
Moj pierwszy zegarek z tej stajni wiec dodatkowo jestem bardzo zadowolony ze jako pierwszy moge go zaprezentowac na naszym forum.
Jakosc wykonania pierwsza klasa.
Na pierwszy rzut oka zero niedociagniec...po glebszej analizie nadal nie widze niedociagniec.Wszystko na piatke.
Koperta stalowa szczotkowana po bokach natomiast pierscien wokol szkielka polerowany.
Szkielko szafirowe (chyba to w deklu rowniez).
Wodoszczelnosc 5 ATM (poki co nie testowalem).
Duze i bardzo czytelne indeksy i wskazowki.Mala sekunda na godz. 9.
Bardzo przyzwoitej jakosci pasek z pomaranczowym przeszyciem!Tak fajny ze pierwszy raz odkad kupuje zegarki pozostawie sobie oryginalny i nie zmienie poki co.
Zegarek posiada rowniez dosyc masywna, satynowa klamre z logo sea-Gull.
Bardzo latwo i delikatnie chodzi koronka (zarowno przy dokrecaniu jak i przy ustawianiu godziny...odskakuje niezmiernie gladko i plynnie).
Niestety poki co tylko tyle moge napisac...rezerwy chodu nie podam bo chyba za pierwszym razem nie dokrecilem na maxa i wyszlo nie za duzo.
Nowy pomiar zaczety.
Z rzeczy o ktorych warto jeszcze wspomniec to brak swiecenia na wskazowkach i indeksach.Wersja pomaranczowa jest jej pozbawiona.
Wiem ze sa jeszcze wersje z czarna i ciemno czekoladowa tarcza ktore to posiadaja swiecace wskazowki.
Mnie to jednak wcale nie przeszkadza bo zazwyczaj to swiecenie w zegarkach jest takie ze pozal sie boze : )
Przyszedl w ladnym plaskim etui...w komplecie papiery jakies w krzaczki cale : )
Zdjecie z logo:
Tak sie prezentuje:
Klamra:
Nadgarstkowo:
Pasek oczywiscie skora:
Nadgarstkowo:
Oraz serce tego pana:
Wybaczcie jakosc zdjec...staralem sie jak moglem, wychodzilem z siebie ale tylko tyle udalo mi sie wyciagnac.
Nie mam aparatu wiec fotki robione komorka.
Mam nadzieje ze recenzja sie przyda.
Dzieki Panowie bo to dzieki Wam mam przyjemnosc obcowac z tym zacnym zegarem.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3547 Skąd: Warszawa
#4 Wysłany: 2010-02-06, 17:37
Pisałem w dziale Nasze Chińczyki, ale temat przesunięty został. Zegarek kapitalny no i pasek z przeszyciami Super wszystko się komponuję i przyłączam się do pytania Spinnera.
TowRoupas: no to faktycznie moglby pasek nie byc zwezany (ale to robi wielu producentow niestety).
Mysle ze jak bedzie okazja by cos z przeszyciem hand made zrobic to wtedy pasek bedzie mial Sea-Gull prosty...w Poljocie mam tez 20mm i po zalozeniu paska prostego juz nie musze miec 22mm tak jak chcialem poczatkowo.Mysle ze i tu tez tak bedzie.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#8 Wysłany: 2010-02-06, 18:48
Pisar, gratulacje, bardzo ładny zegarek, widać że zrobiony dokładnie i ze smakiem, w środku znany wszystkim doskonale asianunitas, dodam tylko że oprócz tych zalet które wymienili koledzy bardzo mi się podoba mocowanie dekla. Ja osobiście wolałbym wersję z czarną tarczą i białymi indeksami, ale być może jak go zobaczę na żywo to zmienię zdanie.
bardzo fajny, podobał mi się od kiedy go widziałem pierwszy raz, chociaż moim faworytem, jest wersja z brązową tarczą. Szkoda że szerokość paska tylko 20 mm, przy tej szerokości zegarka trochę mało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach