Czyli MINORVA . Zgerek ma juz recke, wiec nie bede sie rozpisywal nad technikaliami bo juz bylo. Na dodatek moje 'znawstwo" wynosi zero przecinek nic .
Ale do rzczy :
Wracam do domu z drugiej zmiany - prysznic, kolacja,komputer. Zagladam tutaj i widze ze na bazarku jest cos fajnego, cos na co mam stosowne srodki. Szybka wymiana PW, wplata, wysylka i w miniony piatek , w samo poludnie zegarek jest u mnie.
Nozyk, paczuszka, ciach- otwarte. Biore do reki, ustawiam godzine, date i juz wiem ze trafilem w to co trzeba. Normalnie bizancjum pelna geba i wiszace ogrody babilonu na lapie - Jestembardzozadowolony.
Co prawda pasek sztywny jak balcha, ale to sie zmieni. Sam czasomierz wykonany jak trzeba, wszystko poskrecane, przylega gdzie ma przylegac, wszystkie funkcje dzialaja, a szwagier zazdrosci - Jestembardzozadowolony.
Dokladnosc chodu - Puki co , wyglada na to ze "robi" 20 sekund w tyl, w ciagu doby - Jestemtroszkemniejbardzozadowolony. No ale nic sie w moim zyciu nie dzieje z dokladnoscia wieksza niz 30 sekund, wiec jest OK. Na pewno sam nie bede przy nim grzebal, bo wiem ze to sie skonczy nieszczesciem.
Na koniec : Pierwszy moj chinski zegarek jest bardzo bogaty wizualnie, bardzo mi sie podoba i wiem ze nie jest to ostatni taki zakup.
_________________ Noze tez lubie
Wozu [Usunięty]
#2 Wysłany: 2010-07-25, 14:19
topek, gratuluję po raz kolejny;)
cieszę się, że się cieszysz
Jak na pierwszego chińczyka to bardzo dobry wybór
Ale ten pasek z tektury to wymień najlepiej na K. Reda jest taki brązowy gładki wspaniale się nosi, komfort wręcz luksus
A Bizancjum nie każdemu się podoba mnie się tam bardzo podoba
A co do dokładności chodu to jeszcze ponoś troszeczkę bo może się to jeszcze zmienić.
P.S.
Może dasz radę zdjęcia inne zrobić
Ostatnio zmieniony przez Wozu 2010-07-25, 14:19, w całości zmieniany 1 raz
Dzieki za dobre slowo. Pasek na pewno zmienie. Dokladnosc chodu - sie zobaczy jak sie dotrze. Na razie jest tak ze w ciagu 12-tu godzin robi 20sekund i nastepne 5 w ciagu reszty doby - nie biore do glowy
Zdjecia to moj stary problem, jak sie na nie kliknie to sa wyrazniejsze, no ale podobno trening czyni mistrzem , wiec moze za jakis czas jakies ludzkie fotki mi wyjda.
A co do czestszego otwierania nozem paczek z zegarkami, to i offfffszem, offfffszem
Zachodzę w głowę jak można takie bizancjum nosić i nic nie wymyśliłem
Ale najważniejsze, że właścicielowi się podoba i szwagier zazdrości Dobrze, że trafiłeś z pierwszym zegarkiem i się nie zniechęciłeś, a wręcz przeciwnie.
Dzieki raz jeszcze. Wlasnie sprawdzilem dokladnosc chodu. To znaczy sprawdzalem codziennie i po szesciu dniach jest - 3s. Jestembardzozadowolony.
Ciekawi mnie tylko czy tak zostanie, czy poleci do przodu.
_________________ Noze tez lubie
szeryf [Usunięty]
#10 Wysłany: 2010-08-08, 18:12
Grauluję i niech się nosi!
Na marginesie, to spore grono chińskich zegarków fabrycznie jest wyregulowanych na tip-top. Już chociażby za to można je wielbić!
Zegarek caly czas chodzi, jest na reku po kilka godzin dziennie i z dokladnoscia jest tak, ze chyba sie jeszcze nie dotarl. Codziennie go ustawiam i potrafi przez trzy dni z rzedu miec odchył - 7s, a potam dwa dni po - 20s. Nadal nosze go z wielka przyjemnoscia i mimo planow zakupienia czegos skromniejszego wizualnie [Parnisa trza by wreszcie zanabyc], to sentyment pozostanie i tylko jakis straszny kataklizm moze spowodowac mysl o ewentualnum zbyciu mojego pierwszego, fantastycznego bizancjum nadgarstkowego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach