Tak szybko?
U nas w Sosnowcu, to by Ci to z pół dnia zajęło. Otrucie psa zgłaszaliśmy z 6 godzin, a rozbicie przęseł w płocie to tak od 15 do 20
I jakie wrażenie sprawiali, są szanse, że ruszą tyłki i coś z tym zrobią, czy będą się skrobać po nosie, mówić, że ciężko, że znikoma szkodliwość, że nie warto, że nie znajdą, że są za głupi, itp?
Poszło do prokuratury. Tyle wiem.
Jakkolwiek idiotycznie to nie brzmi, to tutaj na niekorzyść przemawia fakt, że za szybko zadziałaliśmy, i nikt de facto nie doznał szkody. Co innego gdyby kogoś ten ciul już was na kasę przekręcił - to już wyżej punktowane przestępstwo jest
Ale mówi się trudno - grunt że nikt nie ucierpiał. Trzeba dać policji uczciwie sprawę umorzyć
Pies czy kot?: pies
Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#51 Wysłany: 2012-02-03, 12:56
ALAMO napisał/a:
Poszło do prokuratury. Tyle wiem.
Jakkolwiek idiotycznie to nie brzmi, to tutaj na niekorzyść przemawia fakt, że za szybko zadziałaliśmy, i nikt de facto nie doznał szkody. Co innego gdyby kogoś ten ciul już was na kasę przekręcił - to już wyżej punktowane przestępstwo jest
Ale mówi się trudno - grunt że nikt nie ucierpiał. Trzeba dać policji uczciwie sprawę umorzyć
No i umorza,a szkoda.
Ciekaw jestem czy ta menda ktora sie rzucila na taki krok probowala tylko Was oczernic,czy rowniez wyludzic pieniadze...
Cieszmy sie,ze nie zrobila ani jednego ani drugiego.
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Pies czy kot?: kot
Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 4042 Skąd: Września
#52 Wysłany: 2012-02-03, 12:56
A samo podszywanie się? A w mailu mowa była o współpracy biznesowej czyli już o pieniądzach. Zatem chęć wyłudzenia...
Ale to tylko moja interpretacja...
_________________ "trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Blaz [Usunięty]
#53 Wysłany: 2012-02-03, 12:58
Wyłudzenie byłoby w momencie, w którym ktoś przelałby pieniądze. Dlatego Alamos mówił, że zareagował za szybko, na szczęście dla tego idioty, który to zrobił.
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-02-03, 13:23, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem już samo podszywanie się pod legalnie działającą Firmę, Przedsiębiorstwo, Fundację, czy jaką kolwiek inną formę osobowości prawnej jest działaniem na szkodę.
Możliwe, że szkodę trudno wyszacować, ale to chyba sprawa od rostrzygnięcia dla Wysokiego Sądu, a nie Policji.
_________________ Ja nigdy nie błądzę - mogę się co najwyżej zataczać
- Gburp.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#55 Wysłany: 2012-02-03, 13:21
kwater napisał/a:
A samo podszywanie się? A w mailu mowa była o współpracy biznesowej czyli już o pieniądzach. Zatem chęć wyłudzenia...
Ale to tylko moja interpretacja...
Chęć a zamiar to różnica - chęci nie udowodnisz. Zresztą sam zamiar nie "nosi znamienia skutku", czyli nie jest przestępstwem materialnym. Żeby wykazać "zamiar bezpośredni kierunkowy" musiałaby być zawarta umowa i istnieć dowód, że sprawca nie zamierzał się z niej wywiązać. Czyli też ciężko i mglisto.
Dr Wotan Purkhaffke
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-02-03, 13:28, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot
Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 4042 Skąd: Września
#57 Wysłany: 2012-02-03, 13:25
Dla jaj to można pod Gwiazdora się podszywać albo żonę kolegi, ale ja prost chop jezdem
_________________ "trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#58 Wysłany: 2012-02-03, 13:37
Chłopie, żebyś tyw iedział co ludziska wyprawiają przy co tłustszych przetargach publicznych, i nic się nie dzieje
Ja, biedny Gburek z warśtatu, mam skrupuły żeby autobusem 2 przystanki bez biletu przejechać, a tam trzeba się uśmiechać do dzidka, co chciał x MPLN za fryko ukręcić. Ale se wpiętę strzelił, więc niewinny jest.
Pies czy kot?: kot
Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 4042 Skąd: Września
#59 Wysłany: 2012-02-03, 13:41
Kiedyś kłonica abo stacheta wystarcała
_________________ "trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#60 Wysłany: 2012-02-03, 13:53
PS: a różne szwagrexy, co dorywają umowę i na każdym kroku chcą cię konno puścić to normalka. Przy jednym szwindelku po łapie dostanie, a w tym czasie druga łapa już w twojej kieszeni. Tak to działa.
I nie tylko u nas tak jest, ale u nas chyba wyłącznie tak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach