[karloss]

Opiszę swoją historię, gdyby komuś przyszło do głowy reklamować zegarek zakupiony na skywatches.
Ogólnie kolejne seiko i kolejne kłopoty Stwierdzam, że ta marka jest lekko przereklamowana
Zakupiłem sobie pewne seiko w automacie, zegarek przyszedł nowy i śpieszył się jakieś 10minut do przodu na godzinę Mówię sobie - nowy , to pewnie mi wymienią albo naprawią, nie powinno być problemu
Po korespondencji, odesłałem zegarek na podany adres, szedł do nich 2 tygodnie, odpisali mi, że go naprawią i wydaje mi się , że na złość wysłali mi go z powrotem równe 2 tygodnie po odebraniu ode mnie paczki. Szedł do mnie znów 2 tygodnie, czyli sam proces reklamacji trwał około 6 tygodni z wysyłkami.
I teraz najlepsze - zegarek przyszedł i dalej śpieszy się 10-12minut do przodu na godzinę jak się śpieszył Nie wiem czy w ogóle ktoś go otwierał.
Firma skywatches nie odpowiedziała od ponad tygodnia, na żaden z 3 wysłanych maili w tej sprawie. Kij im w oko

Małe sprostowanie - zegarek dla szwagra, nie dla mnie


Debug srebug po raz 4

[tomaliusz]

No ja do skywatches też jestem uprzedzony po tym jak mnie potraktowali z zakupem zegarka.
Kliknąłem Rangemana i czekałem 2 tyg., po napisaniu co z przesyłką odpowiedzieli że nie mają na stanie zegarka i oddają kasę.
Co ciekawe na stocku wisiał jako dostępny, na moje pytanie co z tym zegarkiem, pisali jakieś bzdury że wstawili już na stock bo ma niedługo dojść i.t.p.
Mieli dać znać czy już jest dostępny ale po kolejnym emailu już tylko cisza w eterze

[karloss]

Zegarmistrz zainkasował stówkę i teraz jest OK, powiedział, że od nowa musiał go złożyć Ważne, że szwagier może już go nosić

srebug