Ten Spinnera - jestem wyjątkowo tolerancyjny, ale toto ewidentnie pochodzi z "manufaktury" podróbkowej. Coś jak Asiaunitas stylizowany do podróbek Paneraja... No po prostu nie kupiłbym. Wiem że wykończenia są inne, i nie mozna mówic o kopii 1:1... Ale jednak. Z drugiej strony - do łba by mi nie przyszło żeby w oparciu o własny odbiór oceniać że kupujący jest 'wielbicielem podróbek", jak o nas otwarcie się mówi ...
Ja tylko szukam "srebrno-czarnego garniaka" z sekunda na "6" - nikt z Was nie umiał mi takiego poszukac w odpowiednim watku...
W d...e mam, jak mi sie coś spodoba to kupie i nie bedę szukac tygodniami w necie czy czegoś czasami nie przypomina...
Pzdr
Spinner
Z wygladu mechanzimu i charakterystycznej dźwigni regulacji - jest to werk stylizowany pod podróbki IWC. Ten długi regulator między innymi. Zdobienia sa zupełnie inne wprawdzie, sa też inne zauważalne gołym okiem róznice poza jakością wykonania. Niemniej, ten sam mechanizm był wkładany do autentycznych podróbek IWC - dla mnie jest to coś co go dyskwalifikuje jako obiekt MOJEGO zakupu. Co absolutnie nie oznacza że uważam że ktoś nie powinien go kupować - to tylko opis moich odczuć, i chciałbym żebys tak to odebrał.
Poza tymi kwestiami, jest też kwestia techniczna - wprawdzie o tym nie słyszałem żadnych opinii, ale wiele bylo kiepskich o takich "stylizowanych" klonach V7750 które szły do podróbek Taga, Omegi i Breitlinga. To były manufakturowe przeróbki polegajace na upodabnianiu wahnika, zrobienia charakterystycznych jakichs cech wizualnych, itd. Tutaj jest to samo - jest to przerabiany manufakturowo mechanizm seryjny, tylko nie pamiętam za diabła który. Dlatego miałbym do niego te same obawy. Poszukam jaki mechanizm był bazowy i dam znać, OK ?
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#23 Wysłany: 2009-09-02, 13:44
ALAMO napisał:
.. ale toto ewidentnie pochodzi z "manufaktury" podróbkowej. Coś jak Asiaunitas stylizowany do podróbek Paneraja...
Alamo, jak zwykle przesadzasz , ten werk przypomina owszem ale swój pierwowzór czyli Corteberta, no ewentualnie Molnię, a nie tego co wytworzyło OP dla najbardziej obciachowej Marynarki Wojennej w historii tego świata.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#25 Wysłany: 2009-09-02, 14:09
Oczywiście że wiem tak sobie tylko "dworuję" a co do asianunitasów to wszystkie one bez wyjątku służyły lub służą jako element bazowy do produkcji wszelkiego typu podróbek, przecież żaden z nich nie opuszcza fabryki z oznaczeniami producenta, łatwo wtedy nanieść na nie "potrzebne" w danym momencie oznaczenia. Werk który na fotce zaprezentował Spinner, jest także montowany w Parnisach z małą sekundą na 6, jest owszem bardzo podobny do oryginalnego użytego w IWC, jest jednak kilka szczegółów które go odróżniają. Po pierwsze inne zdobienia, po drugie inne rozwiązanie zapadki kół naciągu, po trzecie zupełnie inny kształt koła balansu-brak kołków i mniejsza średnica. Nie zmienia to faktu że był i jest wykorzystywany do produkcji podróbek IWC, i tylko wprawne oko osoby obeznanej w temacie wychwyci różnice.
Spinner - jeśli szukasz klasycznego z sekunda na "6" to po diabła kombinować - weź sprawdzonego "inżynierskiego parnisa" - tam jest werk ten sam. Taki jak sszwedo ma. Będziesz miał taka budżetową Davosę ...
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#28 Wysłany: 2009-09-02, 14:25
Niezbyt udana stylistycznie wersja napisu PARNIS go strasznie drażni, a on jest perfekcjonista, zdradził mi że gdyby był napisany po łuku czcionką podobną do TAO to byłby idealny, i ja się z nim zgadzam, ten napis to jest najsłabszy punkt tego modelu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach