Mój Orient po prostu przestał chodzić.
Zegarek to ORIENT GMT AUTOMATIC FFE06002D0 Excusionist, kupiony w kwietniu tego roku.
Chodził dobrze i całkiem dokładnie. Wczoraj stanął i nic nie chce go poruszyć.
Jest oczywiście na gwarancji i zastanawiam się, co z nim zrobić. Kupiony był w butiku Excelsior w warszawskiej Arkadii i należałoby go chyba tam dostarczyć. To jest pewien problem bo mieszkam 150 km od Warszawy... Niby można wysłać ale chyba najpierw trzeba by tam zadzwonić i spytać o formalności, prawda?
Problem w tym, że ten zegarek miał towarzyszyć mi na urlopie a wyjeżdżam już w następną niedzielę i raczej nie mam szans na zdążenie z naprawą przed wyjazdem

Może to tylko jakiś i drobiazg, zanieść zegarek do lokalnego zegarmistrza do sprawdzenia?
Ktoś się orientuje czy po otwarciu zegarka nie będzie problemów z gwarancją?
Na stronie poświęconej warunkom gwarancji w "książeczce" dołączonej do zegarka jest taki punkt:
Naprawa gwarancyjna nie przysługuje w przypadku:
***
4. Uszkodzenia w wyniku naprawy w nieautoryzowanym serwisie
Czy otwarcie i sprawdzenie może byc uznane za próbę naprawy?
