Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#4 Wysłany: 2018-03-29, 19:13
Poznałem, bo mam bardzo podobną staroć w pracy. I co ciekawe, czasem zdarza mi się jej użyć.
Normalnie, oczekuje się od nas prowadzenia badań na światowym poziomie a płace i nakłady na sprzęt... Szkoda gadać.
Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#5 Wysłany: 2018-03-29, 19:22
mw75 napisał/a:
Poznałem, bo mam bardzo podobną staroć w pracy. I co ciekawe, czasem zdarza mi się jej użyć.
Normalnie, oczekuje się od nas prowadzenia badań na światowym poziomie a płace i nakłady na sprzęt... Szkoda gadać.
Ale te "prymitywne" te starocie, nie wymagają baterii. To ich zaleta
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Poznałem, bo mam bardzo podobną staroć w pracy. I co ciekawe, czasem zdarza mi się jej użyć.
Normalnie, oczekuje się od nas prowadzenia badań na światowym poziomie a płace i nakłady na sprzęt... Szkoda gadać.
A jakie badania prowadzicie? Bo brzmi trochę znajomo, może pracujemy w jednej branży...
Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#7 Wysłany: 2018-03-29, 19:34
Inżynieria środowiska.
Prędkość wiatru mi osobiście czasem potrzebna jest do oszacowania parowania ze zlewni, jako dana wejściowa do obliczeń ewapotranspiracji. Wartość parowania jest w moim przypadku konieczna także do modelowania bilansu wodnego zlewni czy pokrywy składowiska odpadów itp. lub np. efektywności pracy kanalizacji deszczowej lub układów zagospodarowania ścieków deszczowych (retencjonowanie i rozsączanie).
Yakovlev, suwaki też nie wymagają baterii, dlatego mam kilka .
Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#8 Wysłany: 2018-03-29, 19:42
mw75 napisał/a:
...
Yakovlev, suwaki też nie wymagają baterii, dlatego mam kilka .
Też lubię takie zabawki
W zasadzie wszystko co ma jakąkolwiek skalę.
Higrometr fortepianowy Steinway`a mam w pracy, bo w jednym z pomieszczeń potrzebny jest pomiar wilgotności. Jest lepszy niż wszystkie na prónd
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Inżynieria środowiska.
Prędkość wiatru mi osobiście czasem potrzebna jest do oszacowania parowania ze zlewni, jako dana wejściowa do obliczeń ewapotranspiracji. Wartość parowania jest w moim przypadku konieczna także do modelowania bilansu wodnego zlewni czy pokrywy składowiska odpadów itp. lub np. efektywności pracy kanalizacji deszczowej lub układów zagospodarowania ścieków deszczowych (retencjonowanie i rozsączanie).
Yakovlev, suwaki też nie wymagają baterii, dlatego mam kilka .
A jakiego programu używasz do modelowania? Fajnie, ja też pracuję w branzy środowiskowej, trochę bliżej wody, ale wszelkie urzadzonka pomiarowe są mi bliskie.
Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#10 Wysłany: 2018-03-29, 19:48
Grunt: FEFLOW, WASY-DHI
Kanalizacja: EPA SWMM (darmowy) i GEMSy Bentleya.
Plus, to co tylko się da, jak np. SWAP.
Wodą w rurach też się zajmuję .
Na biurku stoi ANSYS a w nim FLUENT .
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2018-03-29, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
Grunt: FEFLOW, WASY-DHI
Kanalizacja: EPA SWMM (darmowy) i GEMSy Bentleya.
Plus, to ci tylko się da, jak np. SWAP.
Wodą w rurach też się zajmuję .
Na biurku stoi ANSYS a w nim FLUENT .
Feflow jako jedyny z tych wymienionych... reszty zupełnie nie kojarzę, poza dostawcą - Bentleyem. No, ale branża ciut inna. U mnie mniej rur, więcej strumieni.
Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#12 Wysłany: 2018-03-29, 19:57
FEFLOW to narzędzie, które wykorzystuję od lat. Praktycznie na każdym etapie swojego rozwoju zawodowego (poza praca magisterską).
Używałem go nawet, z powodzeniem , do modelowania podsiąku kapilarnego w betonie komórkowym oraz przesiąku przez zaprawy cementowe .
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2018-03-29, 19:59, w całości zmieniany 1 raz
FEFLOW to narzędzie, które wykorzystuję od lat. Praktycznie na każdym etapie swojego rozwoju zawodowego (poza praca magisterską).
Używałem go nawet, z powodzeniem , do modelowania podsiąku kapilarnego w betonie komórkowym oraz przesiąku przez zaprawy cementowe .
To tak jak u nas ArcGIS - oststnio nawet testujemy jak z jego pomocą zrobić przekrój geologiczny, ale tak, żeby trzymał skalę i generalnie był łatwo edytowalny, łącznie ze szrafurami.
Arc to generalnie potężne narzędzie, na szczeście aktualnie używam tylko do konstrukcji dość prostych map, realiozwany projekt nie wymaga jakichś zaawansowanych analiz przestrzennych. I całe szczęście, bo bym z roboty chyba wcale nie wychodził.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach