Pewnie nic w tym dziwnego, bo nigdy nie miałem więcej niż jeden, góra dwa takie zegarki. Jakoś tak nigdy się u mnie nie mogą utrzymać.
Próbowałem chrono-nurki, próbowałem chrono-piloty, okrągłe, kostki, stare, nowe i nic... A jednak wypadałoby jakieś chrono w pudełku mieć

A może sobie darować, bo nie dla mnie?

Generalnie to wiem, czego nie chcę - odpadają (raczej

Chcę za to mechanika/automat chociaż jakieś wypaśny kwarc też pewnie... Ale ma mieć wyraźną komplikację a nie tylko funkcję (jak np. Oceanusy czy G).
Wielkość max 42 mm.
Cena w granicach 3000 plnów.
Coś, co w razie czego sprzedam bez dużej straty...
Nie pokażę co mi się podoba, bo przejrzałem, co miałem i każdy się mnię podobał i żadnego już go nie ma
