: Odprysk na wskazówce
Kumotrowie,
czym zamalować taki ubytek na wskazówce?
Poszukać w modelarskich czarnej, matowej farby i delikatnie pędzelkiem zamalować?
Nie mam doświadczenia w farbach. Akrylowa czy olejna? Chodzi mi o krycie i trwałość.
:
Niestety permanentne markery czarne nie są matowe. To znaczy w pewnych oświetleniach dostaje to to refleksu i widać, że jest podmalowane. Także nie polecam markera. Poszedłbym raczej w kierunku akrylowej farbki matowej.
Segoy
:
Matowy Humbrol czarny załatwi sprawę.
:
Chyba, zeby zrobić tylko malenka kropkę - markery mają obrzydliwy czerwonawy połysk. Na pewno nada się akrylowa farba modelarska, tylko trzeba malować ostrożnie, lekko zwilżonym pędzlem.
Gb
:
W chwili obecnej nie ma dużej różnicy między kryciem przez dobre farby akrylowe a olejne. Różnica polega na przygotowaniu farbki. Jeśli chodzi o olejne to należy bardzo dobrze je rozmieszać np. grubą igłą - w sytaucji gdy jej dobrze nie wymieszasz może tworzyć się błyszcząca struktura. Osobiście wolę akryle ponieważ wystarczy pomachać buteleczką i farbka jest rozmieszana. Plusem jest też brak zapachu rozpuszczalnika i łątwość umycia pędzla. Skoro malujesz powierzchnię która nie będzie narażona na dotyk to nawet nie potrzeba jej jakoś specjalnie przygotowywać poza odtłuszczeniem spirytusem lub wodą z prostym ( bez nawilżaczy ) płynem do naczyń np. zwykłym zielonym Ludwikiem.
Nie wiem tylko czy to wszystko jest opłacalne, gdyż za akryla Games Workshop lub Vallejo zapłacisz ponad 10 zł. Jeżeli jedziesz do Zgierza i chcesz to mogę wziąć moje farbki i ze 2 pędzelki to coś poradzimy lub jeżeli zostanie mi jakaś resztówka to ci po prostu dam.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-05-16, 14:35, w całości zmieniany 2 razy
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Też uważam, że akrylowe są lepsze - "przyjaźniejsze" w użyciu

Zdecydowanie czarna farba akrylowa i cienki pędzel modelarski załatwi sprawę
Ну, погоди!
:
Pędzelek załatwi sprawę przy naniesieniu farby na sam odprysk. W sytaucji, gdyby się chciało pomalować większą powierzchnię to też w sumie da radę, ale puryści mogliby przez szkło powiększające twierdzić że są ślady po pędzlu. Wyjściem jest żel maskujący i 2 sekundy działania areografu poprzedzone 30 minutami przygotowań do malowania i 30 minutami sprzątania i czyszczenia

ewentualnie możnaby się zastanowić nad maskowaniem i czarną farbą w sprayu do robienia podkładów na figurkach - z tym że to są wszystko koszty.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-05-16, 15:52, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Ja bym to po prostu zamalował pędzlem 00 i już. To tak naprawdę bardzo mały odprysk - w powiększeniu coś tam będzie może widać, ale nie powinno rzucać się w oczy. Razi głownie dlatego, że świeci. Po precyzyjnym (00)nałozeniu dobrej farby przestanie być widoczny
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2012-05-16, 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
jeżeli po tej operacji oba będą moje to mogę się zastanowić
:
Pytanie, czy oba będą chodzić...
"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"