Dopóki zegarki przeżywają metoda jest dobra... Mam tylko nadzieję że WR30 parnisa to tyle co WR Seiko... Swoją drogą o wodoodporności Seiko na innym forum też pisze się dużo i każdy utrzymuje że lepiej nie moczyć i w ogóle producent pozwala tylko myć ręce, a ja akurat jestem pewien że mój Seikaczek po godzince w szklance wyjdzie odświerzony i dalej na chodzie a i gorący prysznic też bardzo lubi żeby sam sobie się dowartościować i udowodnić ile jest warte japońskie WR za 270 zł
Ostatnio zmieniony przez kwisatzhaderach 2010-06-16, 23:08, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#47 Wysłany: 2010-06-17, 09:20
No to gratulacje! I niech Twój Parnis przeżyje n+1 (n>1000000000000000) zanurzeń w szklance.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#54 Wysłany: 2010-07-15, 11:45
Zobaczcie co się stało Parnisu po silnym upadku na płytki ceramiczne ( zegarek jest mojego znajomego który poprosił mnie o reanimację ).PArnis upadł szkłem na płytki, na kopercie nie ma innych śladów katastrofy, uradzenie było tak silne że wahnik odpadł od łożyska. Zegarek mimo ciężkich obrażeń, po ręcznym naciągnięciu sprężyny pracuje normalnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach