Model z chińskimi dniami tygodnia chodzil za mną od dawna, wiec wiele się nie zastanawiałem dokonując zakupu na Taobao
Cała procedura trwała około miesiaca.
Z tego co ustaliłem, jest to model z roku 2008. Koperta jest identyczna jak w posiadanym już przeze mnie modelu M186S, tak samo jak sygnowana grawerniczo koronka.
Zegarek na wewnętrzny rynek chiński różni się dodatkami - przyszedł w podłużnym, sporej wielkości sztywnym etui, oraz firmowej torbie w której znajdowały się gwarancja i instrukcja. Bez dodatkowych gadżetów w stylu jednwabnej torebeczki.
Dodatkowa róznica to pasek - jest przeciętnej jakości, niewątpliwie skórzany, ale identyczny co dołączane do zegark Samson Watch - nawet faktura odciśnięta na nim jest identyczna, wiem bo porównywałem
Zegarek ma idealne wymiary garniturowe : 38 mm średnicy bez koronki i 43 mm z koronką, grubość 10 mm + szkło sferyczne które ma wysokość maksymalną ok. 3 mm.
Koperta ze stali 316L, polerowanej. Wykonana bardzo starannie, nie ma tu niedoróbek w miejscach niewidocznych jak w przypadku tańszych egzemplarzy - dokłdnie wykończone są wszystkie krawędzie wewnętrzne.
Dekiel jest zakręcany na 6 śrub i przylega idealnie do koperty - w szczelinę nie wciśnie się nawet włos z mojej łapy ...
Mechanizm to znany doskonale ST-16 w wersji z podwójnym datownikiem. Ten niezawodny klon Miyoty napędza w swych wielu odmiananach większość chińskich zegarków klasy średniej i niższej. Jest produkowany w róznych wersjach przez chyba każdego chinskiego producenta.
Sea Gull jest ładnie, choć monotonnie, zdobiony przez paski genewskie wykonane za pomocą szlifu szanghajskiego - o tym typowo chińskim stylu zdobienia pisałem już u nas. Koła są polerowane.
Ustawianie typowe : koronka o dwóch skokach, w pierwszym ustawia się datownik - w górę dzień tygodnia, w dół dzień miesiąca.
To co wyróznia ten model - to pięknie i wielorako zdobiona tarcza.
Część jest giliszowana, część tłoczona - napisy oraz okna datowników są uwypuklone, środek tarczy zagłebiony, podobnie jak wąski ring oddzielajacy indeksy godzinowe od minutowych. Same indeksy naniesione są na frezowanej powierzchni. Całość ma odcień kości słoniowej.
Ogólna konkluzja : za około 300 zł otrzymujemy wysokiej jakości zegarek z mechanizmem automatycznym, nietuzinkowy i brdzo żado spotykany nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
Ogólne wrażenie jednoznacznie każe mi go porównywać z moim buranem sibirem choć to są bardzo różne zegarki w szczegółach.
nie biorąc pod uwagę paska pasuje mi w nim wszystko i na pewno bym się z nim zaprzyjaźnił!
Gratulacje Alamo! to baaardzo dobry wybór i nietuzinkowy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach