Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#16 Wysłany: 2014-11-04, 20:52
Pamiętam jak dziś wspaniały tekst pana handlowca, pakującego pod pałacem Kultury swego wspólnika w wycieczkowy autobus do Syrii itp.: "A najlepiej kup ze dwie sciany Montan. Wranglerów nie bierz."
Ciekawe, może są na kizi?
Pies czy kot?: kot
Wiek: 47 Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 656 Skąd: Łódź
#17 Wysłany: 2014-11-04, 22:04
Na przełomie 1984/85 moja Matka kupiła sobie sprowadzony z "zagranicy" zegarek elektroniczny- nie pamiętam marki, nic wyszukanego, popsuł się zresztą dość szybko i wróciła do noszenia pozłacanego Łucza. W każdym razie ten "elektronik" kosztował dokładnie 2 klocki.
BTW kumpel mi się żalił ostatnio, że na komunie nie dostał "Montany" tylko taką Sławę:
No i oczywiście wstydził się kolegów.
Montana (a raczej Kessel, bo miałem taki brand ) doprowadzała mnie do szału, bo przestawała działać pod wpływem potu z ręki.
_________________ Kto nie chce karmić swojej armii, będzie karmił obcą.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 30 Lip 2012 Posty: 777 Skąd: Maryland, USA/Płock
#18 Wysłany: 2014-11-04, 22:12
Ja na komunie dostalem dokladnie ten sam model co ponizej ... moj chrzestny byl oficerem w Marynarce Wojennej w Gdyni, to mi skubnal go i paczke Matchbox-ow w Baltonie tez jestem ciekaw ile takie cos moglo kosztowac
_________________ InfectedControl a.k.a. Dawid
Ostatnio zmieniony przez infectedcontrol 2014-11-05, 03:59, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot
Wiek: 47 Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 656 Skąd: Łódź
#22 Wysłany: 2014-11-05, 08:38
Około roku 1990 dostałem od Ojca takiego Wostoka:
Kupił go na rynku od obywatela ZSRR i o ile pamiętam zapłacił "sorok", czyli 40 000. Zawsze na bezelu ustawiałem czas do końca lekcji. Wszelakie rynki były wtedy okupowane przez Rosjan i Litwinów, sprzedawali wszystko, co wywozili ze Związku.
_________________ Kto nie chce karmić swojej armii, będzie karmił obcą.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 19 razy Wiek: 46 Dołączył: 07 Lis 2012 Posty: 6680 Skąd: North
#24 Wysłany: 2014-11-05, 21:16
Chyba w '87 miałem komunię, musiałbym zerknąć w wypalaną pamiątkę, wtedy motorynka kosztowała 42 000, rok później dostałem kolarzówę rometa za ~20 000 jak rzucili na składnice, zegarek dostałem od babci jakąś damkę na 17 kamieniach (yewelsy były na tarczy) ni cholery nie wiem co to było ale zamiast paska miało mesh, spiłowany na szlifierce, wtedy zazdrościłem elektroników z melodyjkami
Pomógł: 1 raz Wiek: 65 Dołączył: 27 Gru 2010 Posty: 272 Skąd: Kraków
#27 Wysłany: 2014-11-05, 22:00
A jakie słodziutkie było...No, podstawową zaletę stanowiła niewygórowana cena.
Pamiętam, jak z kumplem raczyliśmy się takim frykasem, będąc na tzw. kacu.
Kolega po przeczytaniu na etykiecie, że rzeczone winko jest bardzo słodkie, najpierw się, przepraszam bardzo, no, niech będzie, zwymiotował, a dopiero później korzystał z napitku.
Po zdegustowaniu flaszki ta nadmierna słodycz przestawała przeszkadzać, a wręcz przeciwnie.
Podczas takiej wyrafinowanej konsumpcji na Poljota się nie łypało. Smakosze czasu nie mierzą.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Wiek: 76 Dołączył: 18 Cze 2010 Posty: 1873 Skąd: WOT
#29 Wysłany: 2014-11-05, 22:31
Około roku 1960 "Ruhla" kosztowała 180 złotych, a kilka lat później "Sportiwnyje" - 570.
W tym samym mniej więcej okresie, jakiś "Rolex" był na wystawie "Jubilera" na pl. Konstytucji (popularnie, a nie bez powodu zwanym placem Prostytucji) miał cenę 15.000. Moja pierwsza po studiach pensja (w 1971) wynosiła 900 złotych. Nie pamiętam dokładnie za ile "pani Joasia" kupiła (a raczej załatwiła) dla syna (gdzieś około 1965) "Lanco", ale było to ponad tysiąc. O ile dobrze pamiętam "Rodina" mojej Babci kosztowała we wczesnych latach sześćdziesiątych 750 zł.
PS. a wino marki "Wino" w 1966 - 17 zł.
_________________ Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2014-11-05, 22:36, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach