T 4 - Projekt ANASTASIS
Odpowiedz do tematu

:
pmwas szacun za umiejętności naprawcze. Może kiedyś spróbuję swoich sił w tym temacie, ale najpierw będę musiał poćwiczyć cierpliwość, która niewatpliwie jest potrzebna w tego typu działaniach.

:
Ooooj... masz rację. Zebyś wiedział ile przekleństw poleciało przy łataniu tego złomu ;) !

A tu... drugi egzemplarz!!!



Z tej strony:
- brak śrubki tiretu
- nieoryginane duże koło naciągowe
- spękany kamień łożyskowy 3 koła przekładni
- wygięte koło wychwytowe
- wygięty górny czop osi balansu
- brak śrudki mocującej klocek włosa, a do tego ktoś uderzył mostek, zeby zablokować klocek na wcisk i spłaszczył otworek na tą śrubkę :(

Z drugiej strony... nie lepiej :(



- koło centralne do wymiany
- brak ćwiertnika
- brak tiretu
- zardzewiały czop 3 koła...
- brak wskazówek...
- brak wałka

Jest za to oryginalna tarcza!!!



Może nienajlepsza, ale oryginalna!

Ogólnie... massssakracja. Wiadomo, że na pewno wszystkiego nie zrobię...
Ale na pewno pomoże mi drugi z mechanizmów od Spamcia :)



Mam tu prawie wszystko!
Niestety - nie mam kamienia, więc póki co zostanie rozwalony :(
Okazało się także, ze piękne, czyste i prościutkie koła totalnie nie pasują do wersji 15 kamienowej, bo maja za szerokie czopy :głową w mur:

Niby nic, ale chciałem wymienić koło trzecie (zardzewiały czop) i wychwytowe, bo było totalnie wygięte!!!
A tu lipa :evil:
Prostujac koło wychwytowe miałem stracha. Jak by je szlag trafił... koniec :)
Idealne nie jest, ale działa!

Gdy myślałem, ze nic dobrego mnie już dzisiaj nie spotka, czop balansu idelanie wyprostował się na zimno...
Pomyślałem, że albo się wyprostuje, albo złamie, drugi (pasujący) balans był przygotowany ;)

Ogólnie:



Na szczęscie koło centralne pasowało, bo też ma bezkamieniowe łożysko cool

I tak, mości Państwo:





Widać resztki sygnatury Toczmechu...
Znaczy 1930. rok :)



Sądząc po zużyciu - mało używany, musiał się szybko zepsuć...

Ostatnio zmieniony przez pmwas 2014-02-07, 19:36, w całości zmieniany 2 razy
Ну, погоди! :wkurzony:
Spam
[Usunięty]
:
...co tu dużo mówić... ożywiony jeden z pierwszych... być może jeden z pierwszych 200-300 sztuk zegarka produkowanego w dopiero rodzącym się radzieckim przemyśle zegarowym... dlatego stan nie może być inny... ogólnie może i nic specjalnego... jak ja nabywałem typ 4 to na aukro nikt go nawet kijem nie trącił, choć wystawiony był dwa razy... generalnie marnota... ale na tle posiadanych wszystkich typów to tak jakby mieć puzzle 1000... nie masz jednego... nie masz nic... a ty masz wszystkie... pifko pifko pifko

...Paweł.... gratuluję całokształtu Toczmeh'u pifko pewnie gdyby ktoś ci powiedział że w ciągu 2 miesięcy trafisz t2,3i4 to byś nie uwierzył :D

pifko pifko pifko

Maras68
[Usunięty]
:
Lao Tse napisał/a:
Może kiedyś spróbuję swoich sił w tym temacie, ale najpierw będę musiał poćwiczyć cierpliwość, która niewatpliwie jest potrzebna w tego typu działaniach.


mam ten sam problem hmmm

PMWAS -gratuluję pifko

SPAM- racja :)) pifko

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.