JAEQUET czyli Parnis nieco inaczej

Tomek · Wysłany: 2012-01-14, 20:43 **JAEQUET czyli Parnis nieco inaczej**

Natknąłem się na Zatoce na coś takiego:

Cenka przyzwoita, ok. $70 z szipem. Zetknął się już ktoś z tymi zegarkami? Wrażenie psuje nieco ten "Swiss Made" na tarczy :evil:

.

W sprzedaży są jeszcze takie modele (cena podobna):

LINKA DO JAEQUETA NA ZATOCE

maciek · Wysłany: 2012-01-14, 20:51

"swiss made" zabija, choć nie wiem, czy nie jest lepsze od "german design". :wink:

Santino · Wysłany: 2012-01-14, 20:55

no nie, i jeszcze długo nie...

Tomek · Wysłany: 2012-01-14, 21:02

Koperty nie są przypadkiem chromowane?

ALAMO · Wysłany: 2012-01-14, 21:02

Kuuupa kuuuupa taaaniooo kooomu kooomu bo ide do domu :!:

maciek · Wysłany: 2012-01-14, 21:22

w zasadzie, to ten temat powinien się znaleźć w "zegarkach europejskich"... :mrgreen:

shapeshifter · Wysłany: 2012-03-21, 21:56

Dzisiaj dotarł do mnie mój drugi pilot Jaequet. Chciałbym coś o nich napisać . Koperta zegarka jest identyczna z kopertą big pilota Parnisa ( dolna część stal szczotkowana - pierścień polerowany). Koronka oczywiście identycznie jak w parnisie wkręcana.

Napędzany mechanizmem będącym klonem seiko 7009

Generalnie można powiedzięć ,że jest bardzo prządnie zrobiony i nie odbiega jakością od parnisów czy marin. Pasek skórzany o dziwo ma nawet zapach skóry co jest chyba rzadkością.

Dominik · Wysłany: 2012-03-21, 22:04

Nawet ma tę samą rezerwę 7-dniową chodu, jak w dużym niebieskim pilocie Parnisa. Tylko że ona nie ma nic wspólnego z rzeczywistością , a rezerwa jest standardowa, bodaje 48 godzin :roll:

Napis swiss made - totalna porażka.

sylwek · Wysłany: 2012-03-21, 22:06

split, ja to bym takiego zara na customa robił i ten śłisiek szlag by trafił z punktu :twisted:

shapeshifter · Wysłany: 2012-03-21, 22:07

Identycznie jak w produktach tao. Może i porażka - nie trzeba przecież długo patrzeć czego klonem jest ten zegarek. Jeśli się komuś podoba to go kupi - bez względu na swissa

Dominik · Wysłany: 2012-03-21, 22:08

Najlepiej od razu z tym zerniętymi prosto z IWC 7 dniami...

shapeshifter · Wysłany: 2012-03-21, 22:10

sylwek · Wysłany: 2012-03-21, 22:18

split, ishapeshifter, kiedyś już pisałem , ale powtórzę
nie ma opcji ,aby ktoś z kogoś nie czerpał , bo w zegarkach naręcznych nic nowego nie da się już stworzyć
odnośnie designu :wink:

shapeshifter · Wysłany: 2012-03-21, 22:19

Dominik · Wysłany: 2012-03-21, 22:34

Ale co ma gust wspólnego z faktem, że ktoś projektując zegarek z 48-godzinną rezerwą chodu wkłada na tarczę podziałkę 7-dniową? To ma chyba więcej wspólnego z idiotyzmem...
PS - mam pilota Parnisa z taką podziałką i za wuja do dziś nie mogę dojść, jak można tak spartolić tak ładny zegarek...