Wychodząc z trafnego spostrzeżenia że - podobają nam się filmy które już widzieliśmy
Omega Planet Ocean jest dla wielu już klasykiem , u niektórych powoduje szybsze bicie serca . U mnie ten syndrom nie występował w tym zegarku podobały mi się wskazówki i koperta z wyjątkiem bezela i umieszczenia zaworu helowego ( jakoś mi ten zawór He nie konweniował). Również cena w salonie przyprawia o mrowienie w dziurawym portfelu , ale to zagadnienie ekonomiczne dotyka dużą ilość ludzi aczkolwiek nie wszystkich , przyznam że szkoda by mi było wydać tyle kasy na jeden zegarek , który mógłby mi się znudzić po pół roku .
Poszukałem wiec zegarek który będzie najbliżej , ale nie do końca . Alphy i Planetoidy są fajne , ale droga już przetarta a ja chcę iść krok dalej w nieznane .
O to Blum Wavemaster

Producent nieznany , szukałem jakiś informacji ale nie znalazłem nic po za jakąś szwajcarską firmą która na pewno nie jest producentem , czyli jest to taki wirtualny twór .
Mi to nie przeszkadza .
Garść danych technicznych
Rozmiar - 45 mm
Werk - ETA 2836-2
Koperta ze stali 316-L
Bransoleta ze stali 316L
Szkło - szafir
Indeksy i wskazówki wypełnione luminową
Koronka zakręcana
Zawór helowy na 10 -tej
Dekiel - stalowy lity zakręcany
WR - 100 m / 330ft

Użytkowo - Zegarek ciężki i jakby optycznie większy niż te 45 mm . Czuć na ręku , wiec dla kogoś kto lubi ciężkie zegarki to zaleta . Bransoleta z pełnych ogniw nie goli reki , choć i ja jeśli chodzi o włosy na ręku Yeti nie jestem . Bezel chodzi równo lekko ale wyczuwalny klik nie pozwala na pomyłkę . Zegarek jest gruby więc stylowo odstaje od ręki . Brak profilowania uszu chyba dyskwalifikuje ten zegarek dla kogoś kto ma mała rękę i w przekroju okrągłą . U mnie leży dobrze bo mam płaski nadgarstek . Czas odczytuje się dobrze bez wpatrywania w dzikie węże . Prosta i czytelna tarcza z pomarańczowymi akcentami 12,9,6 - data na godzinie 3 - ciej , końcówka wskazówki sekundnika również pomarańczowa . To najważniejsze .
Zdjęcia


crop


Zacznę ocenę od minusów gdyż nie można pozwolić by plusy przesłoniły nam minusy
Minusy
Bransoleta która nie da się łatwo skrócić , przy odjęciu ogniw połamałem wybijak do tych pinów i mało mnie kur...ca nie trafiła . Znaczek Ety na tarczy , no mogli sobie darować tak samo napis Swiss movement .. jakby nie starczyło przeczytać specyfikacji technicznej .
Fikuśnie logo

Mój model pochodzi z wyprzedaży i był przeceniony , bo jest coś pod szkłem ale przy insercie i nie kuje w oczy.
Plusy ujemne - cena po za wyprzedażą to 200 $ plus szip . Troszku drogo ale biorąc pod uwagę wygląd i specyfikację techniczną nie jest źle


Plusy
Wygląd i wykończenie powierzchni - bardzo dobrze , werk śmiga aż miło , bezel obraca się jak powinien . Bransoleta wygodna z regulacją na piankę ....
Przyjemnie się nosi
Plusem jest też to że nie kosztuje tyle co PO


Jak wam się podoba
