Natrafiłem na to forum i .... wciągnęło mnie na dobre. Napaliłem się na omawianego tu szeroko "portugalczyka". Zamówiłem - poczekałem trochę i oto jest - śliczny, świetnie wykonany, działający bez zarzutu ale ... grzechoczący. To mój pierwszy automat i nie wiem czy to normalne ale czuje się czasami jakbym miał na ręku grzechotkę. Gdy wykonam jakiś gwałtowniejszy ruch rękę czuję jak rotor (tak chyba nazywa się to wahadło) robi szalone obroty i nieźle hałasuje - słychać takie metaliczne "szuranie". Jak zrobi się to w cichym pomieszczeniu może nieźle nastraszyć

Czy jest jakiś sposób by to działało ciszej (oprócz standardowej metody na podgłoszenie radia w pokoju ) - czytałem tu że smarowanie niewiele pomaga ?
Pozdrawiam