Na pewno nie fabrycznie. Prawdopodobnie to wynik posmarowania uszczelki termoprzewodzącą pastą silikonową. Z jakiegoś tajemniczego poowodu nawet n zegarmistrzom zdarza się mylić smar silikonowy z pastą do radiatorów.
Syfus pospolitus.
W werku ani na ośce go nie ma, więc najpewniej siedział se w gwincie i wokół pierścienia, a do środka dostał się przy otwieraniu.
Jeszcze w pracy siedzę, trzeźwy jak art 173 KK, więc dedukowanie słabo mi idzie