Witam

Nie jest to recenzja, tylko kilka słów i fotek w jednym miejscu zebranych dla zapoznania się z modelem.

Lamafa Diver to drugi model microbrandu Athaya za którym stoi niejaki Adrian.
http://www.athayavintage....afa-diver-watch
Więcej o modelu i jego wersjach na stronie autora, tu tylko specyfikacja




Zegarek można kupić w jednej z czterech wersji, z czarną lub niebieską tarcza, z datą lub bez. Każda z wersji limitowana jest do 500 sztuk.
Mój egzemplarz ma niebieską tarczę i datownik













Już po pierwszych fotkach widać, że to żadne novum, raczej hołd dla legendarnego już dziś Seiko 6105-8110.
Napisałem "hołd" gdyż z pewnością nie jest to ordynarna zżynka, zegarek ma własne smaczki i dużo uroku.

Zegarek dostajemy w skórzanym etui i jednym paskiem gumowym, zaletą jego jest, że jest
Dokupiłem mu Obrifrane i skórkę z rekina i na tym ostatnim aktualnie noszę.













Koperta, koronka, dekiel
















Na deklu jest folia i tam zostanie dopóki sama się nie zetrze.
Dekliel pod nią jest polerowany i chciałbym, żeby został taki jak najdłużej


Nawet ładnie świeci chociaż nie tak długo jak nowe modele Seiko





Reszta fotek






































Zakupu nie żałuję, zegarek jest bardzo urokliwy i daje dużo frajdy.
Koperta ma słuszne wymiary ale z racji krótkich uszu pasować będzie także na mniejsze nadgarstki.
Wykonie bardzo przyzwoite, nie mam się do czego przyczepić.



A w pudełku z diverami nadal jest wakat...

Świetny jest

Bardzo mi się podoba - widziałbym go i w moim pudełeczku z diverami

wygląda bardzo porządnie, jedyny minus to szerokość między uszami, szkoda że nie pokusili się o 22mm

Zdjęcia bardzo mi się podobają, klasa!
Natomiast co do zegarka to uczucia mam mieszane, z przewagą pozytywnych... Na pewno przez fakt napatrzenia się na pierwowzór.
Koperta świetna, natomiast tarcza mnie nie przekonuje. Przy czym broń Boże nie chciałbym tam widzieć kopii tego co w 6105! Chyba to nakładane indeksy, a przeze wszystkim te trójkąciki, chociaz mam świadomość, że większość klientów nie chce tarcz "jak z drukarki"

Nakładane indeksy, ramka wokół datownika, wskazówki, to wszystko bardziej podoba mi się niż w pierwowzorze.
Dla mnie teraz zegarek wygląda teraz bardziej nowocześnie a koperty akurat poprawiać nie trzeba było, jest idealna
Uszy maja 20mm szerokości, 22 z pewnością byłoby bardziej na czasie ale 20 też jest do przyjęcia, w końcu pierwowzór miał tylko 19.
Zastanawiam się jednak, czy poszerzenie jeszcze o te dwa milimetry nie zaburzyłoby proporcji?

Ortodoksyjni wielbiciela klasyka pewnie ze mną się nie zgodzą ale myslę, ze jest dobrze

Widocznie nie jestem ortodoksyjny, bo też uważam, że jest dobrze!
To właśnie to uczucie, "mieszane, z przewagą pozytywnych" (wrażeń rzecz jasna)

Widzę tu co najmniej jedno zdjęcie na forumowy kalendarz 2016.... A zegarek bardzo przyjemny, choć u mnie przyspieszonego bicia serca nie powoduje jednak...

Jest krótka recenzja na worn&wound: ATHAYA VINTAGE AV002 LAMAFA REVIEW
Akurat niebieski z datą, IMO, najfajniejszy

Też bym reckę strzelił ale nie mam

Podesłać? Pisz na PW.

Kurcze coś za mną zaczeła chodzić ta Lamafa