opis wstawiłem na kizi, ale i tu zamieszcze dla "swoich"

Zdecydowałem sie na model Carbon Oragne 22mm.


Jako, że już pierwszego carbona mam (za sprawą wspaniałego gestu odstąpienia za kilka srebrników przez don Spinnero

Pierwsze wrażenie? Intensywny pomarańczowy odcień! Myśle sobie "wpasuje rewelacyjnie jako wakacyjny akcent w zegarku" :rolleyes: i tak właśnie było

Hirsch jest bardzo przyjemny i mięsisty! Pasek typowo sportowy.
Klamra bardzo porządna, pasująca do całości. Dziurki w pasku i języczek w klamrze są podłużne, płaskie. Rozwiązanie dobre. Raz że klamra jest stabilna i nie trzeba specjalnie celować żeby trafić w dziurkę w pasku, a dwa że lepiej trzyma pasek jak w tradycyjnych okrągłych dziurkach.

Pasek jest wodoodporny, o czym przypomina na wewnętrznej stronie paska opalizujący napis "100 m Water Resistant"

kilka fotek od wewnętrznej strony, tak aby można było w przyszłości zweryfikować zużycie...




przeszycia grubą nicią są równe i proste.
a tu już w użyciu

mimo że zegarek w uszach ma 21mm a Hirsch ma szer. 22mm, nie jest to żadnym problemem.
Pasek jest elastyczny i dobrze wpasowuje się w kopertę.
Jak dotąd nie widze złej jakości... ale sie sprawdzi

do paska dołączone były teleskopy i gwarancja na 12 miesięcy.
Za jakiś czas podziele się również z wami co do wrażeń z jego użytkowania.
Dziękuję za uwagę
