Dostałem informacje z serwisu Poljota. Firma shoeneuhren.de nie jest oficjalnym sprzedawcą zegarków firmy Orient, toteż gwarancja na zakupione u nich sztuki nie przysługuje.
Tak dla zainteresowanych
Odpowiedz do tematu
: Shoeneuhren.de a gwarancja.
:
A co na to schoeneuhren?
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
:
Ostatnio zmieniony przez gonnog 2014-04-15, 14:27, w całości zmieniany 2 razy
Nie wiem jeszcze nie pytałem. Wyślę im maila później.
Ostatnio zmieniony przez gonnog 2014-04-15, 14:27, w całości zmieniany 2 razy
:
Moze w miedzyczasie sie ktos tam z kims tam poklocil...?
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
:
Z tego co mi mówiono w Poljocie to od jakiegoś czasu mają obowiązek sprawdzania każdego zagranicznego sprzedawcy, czy figuruje jako oficjalny diler. Więc prawdopodobne, że ten sklep nigdy nie był oficjalnym partnerem Orient-a.
Trochę to niefajne, książeczka podbita, niby wszystko gra a tu zonk.
[ Dodano: 2014-04-23, 17:27 ]
Po wymianie maili zaproponowano mi zwrot kosztów naprawy (50zł) zegarka, także prrócz nerwów nic nie straciłem. W końcu zegar na ręce i cieszy oko
Nie odniesiono się natomiast do sprawy braku gwarancji, co potwierdza że jest to lekko szemrany sklep. Mimo to uczciwy i godny polecenia.
Trochę to niefajne, książeczka podbita, niby wszystko gra a tu zonk.
[ Dodano: 2014-04-23, 17:27 ]
Po wymianie maili zaproponowano mi zwrot kosztów naprawy (50zł) zegarka, także prrócz nerwów nic nie straciłem. W końcu zegar na ręce i cieszy oko
Nie odniesiono się natomiast do sprawy braku gwarancji, co potwierdza że jest to lekko szemrany sklep. Mimo to uczciwy i godny polecenia.
:
Co za bzdura:) Orient Poljot ma obowiązek realizowania każdej reklamacji ponieważ ma podpisaną umowę z centralą. A że Poljot ma w dystrybucji markę orient jest mu na rękę dezinformacja klientów. Szczególnie w Polsce gdzie konsument nie zna swoich podstawowych praw, zarówno gwarancji międzynarodowej którą ma spisaną na piśmie jak i rękojmi. Poljot to firma działająca w UE i jest wspisana na oficjalną listę serwisową widniejącą na każdej gwarancji międzynarodowej. Trzeba być nieasertywną życiową ofermą, żeby dać się spławić po pierszym telefonie. Ja realizowałem zarówno gwarancję zegarka zakupionego w orientuhren (trzy lata temu) jak i shoeneuhren (rok temu). Żaden z tych sklepów nie jest szemrany, równorzędni sprzedawcy działający w UE a dokładnie Niemczech. Obydwie firmy są bardzo znane z DE. Co do reklamacji w Poljot na Igankiej oczywiście po telefonie byłem zbywany, lecz postawiłem sprawę jasno i wysłałem maila do orient centrali, a im do wiadomości z numerem sprawy reklamacyjnej, sprawa została załatwiona w następnym tygodniu. Ta metoda poskutokowała już kilka razy u znajomych na są siednim forum:) W przypadku shoeneuhren reklamację również uznano (tutaj nie było żadnego problemu). W obydwu przypadkach na podstawie samego blankietu gwarancji miedzynarodowej. Ogólnie ta sprawa z reklamacjami to jakaś kpina. Trzeba zachować się jak facet i postawić sprawę na swoim.
W razie problemów proszę o kontakt.
W razie problemów proszę o kontakt.
:
Jest Twoja.
Odpowiedz do tematu
Jest Twoja.