MM GMT - problem w gwintem w uchu, wymagał serwisu bo po kilku miesiącach odkręcił się wachnik, poza tym chronometr tylko przyszedł nienasmarowany, bez COSC
MM Fiddy - problem z gwintem w uchu, wymagał serwisu bo po kilku miesiącach odkręcił się wachnik, poza tym chronometr tylko przyszedł nienasmarowany, balans stopował jak leżał do góry deklem - błąd montażowy a poza tym ... kolejny chronometr bez COSC
Samson z multikalendarzem - na na tarczy ścinek szkiełka (taki włosek), teraz się zatrzymuje (minęło chyba z pół roku) - jak widzę sekunda ociera o szkiełko na godzinie 11:00, no i poza tym ... kolejnych chronometr bez COSC, pewnie nie smarowany ale jeszcze nie serwisowałem
Jialoud Regulator - brak wad ... no to go sam popsułem, oczywiście przydałby się serwis i smarunek
Parnis Chronometr "forumowiec" - brak wad ale był suchy i dostał serwis
Parnis Instrument GMT - brak wad ale dopiero co przybył
Fuyate - odkleja mi się jeden indeks ... to straszna i nieakceptowalna wada albowiem zegarek kosztował ok 40zł z przesyłką
![:???: :???:](images/smiles/mda.gif)
... serwisu nie będzie chyba że we własnym zakresie
Były jeszcze 3 które poszły do ludzi:
MM która coś się zatrzymywała - okazało się, że to jakaś drobnostka dla nowego nabywcy, poza tym potrzebowała smarunku
Mezalians Flieger - bez wad oprócz skaczącej sekundy
Parnis Portugalczyk z małą sekundą - bez wad
Podsumowując, zdarzają się błędy montażu, popularne jest niesmarowanie mechanizmu ale same mechanizmy są super! Zdecydowanie podoba mi się po ciemnej stronie mocy
Foch und Ch.